Jestem z Wami.

Straszny dzień... ściskam

Dzięki dziewczyny - u mnie wszytko w porzadku.

Na dziś miałam zaplanowany zabieg i niedogodnością było to, że nie było anestezjologa więc miałam tylko znieczulenie miejscowe. Anestezjologow przeniesli na pogotowie bo tam byli potrzebni. Oczywiscie nie marudzilam, dzielnie przeszlam przez procedure. A teraz lezakuje na sofie.
ale co tam taka niedogodność w porównaniu z tym co inni przeżyli.

Sebek napisał(a)

Świetne dekoracje - i stół jaki fajny Dąb bielony?

Stół to dąb zaiste, ale olejowany z bardzo fajnego, polskiego zakładu

Mixtoorka napisał(a)

Ewelinko, jak tamu Was?

Stipa poikowana? Ja swoje kilka już popikowałam, kolejnych kilka rośnie

Stipa dalej nie pikowana a jest wielka i należałoby już to poczynić. Może dziś jak się lepiej poczuję to się za to zabiorę!ale pikować zamierzam grupowo - nie ma mowy żebym po 1 to robiła. W ub roku już ten system testowałam i zdał egzamin.

Cudne dekoracje świąteczne
Buziaki zostawiam.

Pięknie, wiosennie , dekoracje bardzo , bardzo ładne, przesyłam pozytywne myśli.

Wczoraj pikowałam stipę - miała już tak z 5-7 cm. Pikowałam grupami bo nie będę bawić się po sztuce, za dużo jej. Będzie co będzie!

Wczoraj też zrobiłam mały płotek obok przechowalnika oraz warzywniko-różanki bo pies tam za duże szkody poczynił już, a końca nie widać. nie wygląda to dobrze, ale mam nadzieję, że za parę miesięcy będzie można usunąć i że pies zmądrzeje albo wydorośleje.
Obsadziłam 3cią kropkowaną donicę-wazon i czekamy na święta.

nicol21 napisał(a)

Obsadziłam 3cią kropkowaną donicę-wazon i czekamy na święta.

A zdjęcie gdzie ?

Ja też popikowałam moją stipę lutową, kilka będę miała Jeżówki nie wzeszły. Ale rudbekia jest

Dziś dzień lenia. Zdjęcia zrobiłam... słoneczka brak, ale co tam.
Stipa


Wiem, wiem bardzo niedbale. Ale starałam się troszkę rozluźnić ziemię żeby korzonki odrobinę szoku miały i się wzmocniły.
W ub. roku miałam masę małych doniczek, teraz mi się nie chciało.