nicol21 napisał(a)

Kalina z maluszka szybko robi się większa Szkoda, że tą tak mszyce lubią. Ale mam też inne

Jaka cudna ta kalina, one dla mnie są takimi wiosennymi hortensjami

nicol21 napisał(a)

Mi jednego w donicy luby ususzył, drugi o dziwo w tej samej donicy ma się ok... ale powiem ci że ruszył, jest dużo mniejszy niż ten pierwszy, ale odbił już w ub roku więc zbiera masę teraz.

Trzymam kciuki żeby i Tobie się udało!

za to te kwietniowe przymrozki zmarnowały mi Atropurpureum chodowanego od mikro krzaczka. Jeszcze trzyma liście, ale widać że nic z niego nie będzie .

Ja nie lubię Atropurpureum, bo mi jako jedyne drzewko w ogrodzie padł nie wiadomo z jakiego powodu.

effka napisał(a)

Jaka cudna ta kalina, one dla mnie są takimi wiosennymi hortensjami

Trafne porównanie. Ciekawe czy są odmiany z tymi kwiatami-kulkami które trzymają się nisko ziemi?

effka napisał(a)

Ja nie lubię Atropurpureum, bo mi jako jedyne drzewko w ogrodzie padł nie wiadomo z jakiego powodu.

Hmmm a może on tak ma?! No serio, przetrwał mróz w zimie, a te kwietniowe go siekły. Inne klony na szczęście tylko lekko odczuły. Drugie atropurpureum tez mi zima ścieła, ale jak był malutki. Z 2 ten przetrwał do tgo kwietnia... No cóż - będzie blood good tylko.

Ogrodowe słonka, tak potrzebne w ten czas gdy pada codziennie.

Z miłych dla oka widoków to mam jeszcze takie.
Zaczęłam obcinać liście od hiacyntów i czosnków. Lepiej mi z brakiem tych liściorów, a na pewno lepiej będzie roślinom obok co w koncu mają trochę przestrzeni. Niesamowicie długie te liście czosnków.

A teraz z mniej przyjemnych widoków to są to 2:

Tatarak ogon - byłam nim zachwycona chyba z 3 sezony. Teraz już nie. Może nie koniecznie jest tragiczny, da się go opanować, no ale już nie zachwycam się i go nie planuję. Jest zimozielony, jasny, dobrze przyrasta na mojej glinie. Ale ciężko go odświeżyć, takie przysychające liście albo by po jednym trzeba wyskubywać. Lepiej wygląda w cieniu, ale też miejscami przysycha. Wyrwałam sporo kłącz i wrzuciłam ogłoszenie na lokalną grupę trudniącą się oddam/przyjmę. Może komuś będą potrzebne.

Trzmielina, nei pamiętam odmiany. W ubiegłym roku pokusiłabym się o kupowanie jej jako godnego następcę za bukszpany. Była ładna, zielona, grubiutka. No milusio. A tu zimą chyba jakiś grzyb ją zaatakował i wiele pędów jej zamarło. także też na nie... na drugim zdjęiu widać dziury. Niektóre rośliny usunełam całkiem.

Ewelina, tatarak miałam w donicach i też stwierdziłam, że jest ładny przez pierwszy sezon. Co dasz w zamian? Aureum piękny Kulki z trzmieliny już duże. Widzę też ładne kulki cisowe a nawet kuleczki

Zastanawiam się nad kaliną Kilimandżaro, ale naszły mnie wątpliwości, jak ona wygląda przekwitając? Zazwyczaj białe kwiaty są średnio efektowne w tej fazie, czy możesz coś o tym napisać?

Widziałam, że idziesz w hakonechloa, moje sadzonki Beni Kaze są mikrusowate, ale zielone i powiem, że nie widzę na razie różnicy pomiędzy nią a hakonechloa bezodmianową. Na wątku UrsaMajor przeczytałam, że hakone dobrze jest posadzić w luźnej glebie z dodatkiem kory, lubią wilgoć i dobrze jest zasilić obornikiem na start. U Ursy to był chyba owczy. Wrzucam Ci u mnie zdjęcie bezodmianowej, którą jestem zachwycona.

Ogrodowe słonka śliczne,uwielbiam
Kwiaty również
Ja też obcinam te brzydkie liście czosnkom..

Obcinasz liście czosnków, a one nie są potrzebne, by zasilić cebulę, po kwitnieniu? Czy to nie jest tak, jak z innymi cebulowymi, że trzeba pozwolić liściom zaschnąć i dopiero usunąć, bo inaczej cebule marnieją?