Ta akurat do mam - jak widzisz ma także boczny wyrzut i od razu dodawana jest do niej ten "wyrzutnik" W sumie zawsze możne spalić ją w piecu albo zbierać w workach. Ale jeśli w przedogródku ma niewiele do koszenia, to zawsze może zbierać trawę w koszu, za domem niech skoszona trawa rozkłada się na trawniku. Ale Danusia sama zdecydować musi jaką kupi kosiarkę...

Tak jest, człowiek ciągle musi coś wybierać. Ważna też będzie cena

Bardzo dziękuję za wszystkie opinie i zdjęcia całego niezbędnego sprzętu (może kiedyś i ja będę miała podobne w posiadaniu ). Ja do koszenia mam rzeczywiście dużo, więc potrzebuję mocnej i dobrej kosiarki. Ta z Husqvarny bardzo mi się spodobała, ze względu właśnie na swoje parametry, jednak ta rura jakoś mnie nie przekonywała, ale skoro Danusia mówi, że się nie zapycha to ponownie się zastanowię. Zbliża się sezon, nowy asortyment zaczyna sie pojawiać w sklepach (może natrafię na tę która poleca Sebek).
Kosiarka musi być oczywiście z koszem, bo to duża wygoda, kiedy nie trzeba grabić potem trawy, choć ponoć ta opcja mulczowania mieli ja na drobny mak...? Decyzja więc przede mną niezwykle trudna, zważywszy na to,że to zakup na kilka lat.
Zastanawiałam się jeszcze nad napędem, czy ma to jakieś znaczenie, gdzie jest on umiejscowiony: czy z przodu , czy z tyłu?

z przodu

Na dużą powierzchnię bardzo się przydaje z napędem, bo kosiarka z wypełnionym koszem jest ciężka do pchania A tak kosiarka ciągnie Ciebie

A poniżej kosiarki na Gardenii 2011






Jeśli mogę coś doradzić, jeśli kosz nie będzie wykorzystywany, a trawa mulczowana, to szybciej tworzy się filc i wertykulacja dokładna konieczna. Trzeba też kosić często, żeby trawa nie była za długa.
Polecam koszenie z koszem, jednak z dużego trawnika jest straszna ilość skoszonej trawy, czy masz gdzie ją zagospodarować, czy oddać na kompost?

Kosiarka musi być oczywiście z koszem, bo to duża wygoda, kiedy nie trzeba grabić potem trawy, choć ponoć ta opcja mulczowania mieli ja na drobny mak...?

Ta moja ma tą opcję i chyba jest włączona, rzeczywiście tej trawy jest niedużo i jest drobna.

Zastanawiałam się jeszcze nad napędem, czy ma to jakieś znaczenie, gdzie jest on umiejscowiony: czy z przodu , czy z tyłu?

W mojej napęd jest z przodu i zasuwa na prawdę szybko, kosi się w mig. Jakbyś sobie wrotki albo rolki założyła to nie musiała byś z nią chodzić, tylko byś sobie po trawniku jechała
Z napędem koszenia w ogóle się nie czuje, to jest na pewno plus - szczególnie przy dużych trawnikach.
Poszukaj w LM, pojawiła się ostatnio

jednak z dużego trawnika jest straszna ilość skoszonej trawy, czy masz gdzie ją zagospodarować, czy oddać na kompost?

Rzeczywiście dość tego się uzbiera, ja osobiście mam łąkę za płotem i tak ją rozsypuję - problem z głowy. Jakbyś miała miejsce na palenisko to możesz ją nawet palić od razu po koszeniu.

Dziś byłam oglądać kosiarki, pojawia się ich coraz więcej w sklepach. Wiem już na co mam patrzyć; mocny silnik, napęd (nadal się waham który, ale za to taki, który mnie na wrotkach pociągnie ) i pojemny kosz, żeby jak najrzadziej go opróżniać . Faktycznie z trawą jest problem, jednak u mnie jest rozwiązanie, bo mam na całej długości działki wąwóz, który jest w stanie pochłonąć wiele odpadów.

spalinówka lepsza, ale ja mam problem z odpalaniem, nie mam siły((

monteverde napisał(a)

spalinówka lepsza, ale ja mam problem z odpalaniem, nie mam siły((

No tak, z tym zawsze jest problem, trzeba by może rozważyć zapalanie na kluczyk