Miro, Kindziu, śniegowej pierzynki u mnie nie ma, ale trudno, przecież nie ma wielkich mrozów, a może jeszcze śnieżek popada.
Basiu, stipę już wysiałam, miałam kilkanaście nasion, nie zbierałam swojej, bo słabo kwitła. Czekałam na dostawę ze sklepu internetowego, ale mnie przekręcili

była w ofercie, na stanie nie było, teraz szukam nasion i posieję, jeżeli gdzieś kupię.
Okazało się, że jednak mam swoje fotki z wiosny i lata, dziś zrobiłam w nich porządek. Powracam do nich jeszcze raz, bo w ciągu sezonu dużo się zmieniło, rzadko która bylina została na swoim miejscu i to w obydwu ogrodach
Tęsknię za takimi chwilami w starym ogrodzie