Yolka -
Basiu, tiarelki zawsze po kwitnieniu skracam, nie mam szans na siewki, na dodatek zawsze pielę pomiędzy nimi. Ożankę mam trzeci rok w tym samym miejscu, część wypadła, ale nie z powodu zimy a wiosennych przymrozków; siewki powinny spokojnie przetrwać, o ile przymrozki nie zmrożą wiosennych przyrostów, one są wtedy najwrażliwsze.
Miro, bardzo mi miło, że sadzonki ożanki podałaś dalej

Wysyłałam nasionka Bacowej i też jej chyba powinny ładnie wzejść. Nasion zostało mi się dużo, nie było więcej chętnych. Jeżeli ktoś będzie chciał nasionka, to proszę pisać, zbiorę świeże
i zaległe fotki
zakwitła Jasmina, odrosła z poziomu zero, wiatr na dodatek wyłamał dwa pędy
Edenka
aminek rozsiał się w ścieżce, złocienie juz wycięte, teraz kwitną rozwary