Pomyśl na tej rabacie o bordowych bukach (do formowania i nie słuchaj, że za mały ogród) lub wisniach pissardi, a może klonach red sunset. Czy nie będzie zbyt monotonnie zielono z grabami lub wisniami? Jesli jednak zdecydujesz sie na zielone to rekomendowałabym umbry. Ewentualnie pomyśl o ambrowcach kolumnowych lub teź strzyżonych w piekny szpaler.
A jesli myślisz o limonkowym kolorze to oczywiscie miłorząb mariken chyba głosowałabym za limonkom pod kolor żurawek
Bordowe drzewa ładnie by wyglądały na tle jasnej ściany domu z cisami, ale już po drugiej stronie wjazdu, zlewałyby się z czerwonym murkiem. Nastawiłam się na umbry, bo wydają mi się najmniej problematyczne, w zakresie strzyżenia Tylko problem z dostaniem ich...
Ambrowce piękne, też o nich myślałam... ale poza zasięgiem w okolicy
Limonkowy kolor, to pozostałość po zeszłym sezonie ale nie wykluczone, że kolor, który teraz króluje w moim ogrodzie, czyli zielono-zielony przełamię limonką.
A miłorzęby szt. 3 ale te zwykłe, marzyły mi się właśnie na tej ścianie domu, gdzie cisy, bo jakoś tam pusto i nic niskiego mi nie pasuje, ale nie mogę nic sensownego do ich towarzystwa dobrać...