Czy ZUSowi, czy nie, to zachował sie jak burak i następnym razem mu to wypomnę!
Fotki zrobię dziś po pracy.
Trawy, te, które akurat wczoraj dostał były całkiem, całkiem
rozplenicy nie mogłam wyciągnąć z donicy, takie przerośnięte korzenie...i czuprynka ładniutka
ale te gracki, które kupiłam, to zeszłoroczne i takie sianowate jeszcze
Eeeee wyższe??? Jeszcze wyższe???? No oni to już chyba powariowali....jakaś Wawkę chcą z tego Giża zrobić? Przecież tu sama biedota.... ech...
No ale jak się nie ma wyboru to się kupuje drogie i oni chyba na to liczą... to ja zostanę przy Marku
Melduję, że okna pomyte, firanki prawie wszędzie wiszą, prawie...bo niechcący wyrwałam karnisz ze ściany
Jutro niestety wyjazd na pogrzeb, także dopiero w niedzielę postaram się wrzucić fotki z serii co w trawie piszczy...