Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku - Dorota

Pokaż wątki Pokaż posty

W moim małym ogródeczku - Dorota

Dorota123 20:26, 06 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
anpi napisał(a)
Dorotko, wszystkie dekoracje które pokazujesz są bardzo gustowne i bardzo inspirujące. Piękne! A pewnie jeszcze część ukrywasz
Do tego jak mobilizujesz do działania! Nazbierałam dziś u siebie na ugorze pod świerkami mchu i szyszek pod sosnami. I coś tam pomału planuję, może choć raz uda mi się zrobić jakieś dekoracje nie w ostatniej chwili
Domyślam się, że masz trochę stresu z przygotowaniami. Jesteś bardzo wymagająca wobec siebie. My tu się zachwycamy, a Ty znów wątpisz ( już to pisałam???) Pewnie za dużo naplanowałaś, ja tak zawsze mam i potem jak się nie wyrabiam to wpadam w popłoch, bo chcę wszystko zrobić. A przecież świat się nie zawali, a nawet nikt nie zauważy, bo nie wie,że miało być coś jeszcze A czasami w tym pośpiechu jakiś psikus się trafi, złośliwość rzeczy martwych. często tak miewam, jak się za bardzo staram
Co się stało, że nie zdążyłaś z fotkami? Wszyscy trzymamy kciuki za Ciebie, by minął stres i wszystko poszło jak z płatka
Dziękuję za słowa wsparcia.
Nawaliłam z terminem zdjęć, bo jak zgrywałam zdjęcia z oświetloną altaną, zapomniałam, że trzeba jeszcze wcześniejsze też zgrać. Po zgraniu zdjęć resztę skasowałam, bo było na karcie już ponad 600. Z kosza też szybciutko usunęłam. Wieczorem dostałam przypomnienie, że miałam wysłać aktualne zdjęcia z szerokim kadrem. No i klapa niedawno robiłam porządki na pulpicie i większość plików kasowałam, nie miałam żadnych aktualnych zdjęć. Dziś jak wstałam pobiegłam z aparatem w ogród. U nas internet strasznie muli i wysyłanie zdjęć trwa długo, do tego mój laptop ledwo zipie. Może dostanę nowy na imieniny, ale to jeszcze 2 miesiące.
Aniu ja już kilka razy zauważyłam, że ludzie bardziej we mnie wierzą niż ja sama. Cieszę się, że mobilizuję do działania. Co dzień starałam się zrobić jakiś element dekoracji. Ja szybko się męczę.

W tych kilku postach pokażę jak spędziliśmy dzisiejszy dzień.



____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 20:46, 06 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Waclaw napisał(a)
Wierzę i wciąż się zachwycam. A to kreatywnością w zabawach z wnusiem, a to ozdobami, a to roślinami w ogrodzie, kompozycjami.
Zazdroszczę talentów którymi mogła byś obdarzyć kilka osób
Dziękuję dużo dla mnie znaczy to wsparcie.

Dalszy ciąg opowieści dzisiejszego dnia.
Prezenty przygotowane, czekamy na przyjazd dzieci. Altana podświetlona, robi nastrój. Moi rodzice sprawdzali, czy już wysiedli z samochodu, a ja dzwoniłam Mikołajowym dzwonkiem kupionym specjalnie na tą okazję. Wnuk jednak nie chciał uwierzyć, że Mikołaj poszedł do sąsiadów, a ja tylko za altaną sprawdzałam gdzie on jest.
Wnuk dostał list od świętego, który ja musiałam przeczytać, bo on dopiero w zerówce jest. W liście była między innymi informacja, że Mikołaj wyznacza go na swojego pomocnika i to on ma wręczyć wszystkim prezenty. Poczuł się wyróżniony.


____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 20:51, 06 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Gosialuk napisał(a)
Tak samo myślę jak Ania. Wszystko pójdzie dobrze. Będziemy trzymać kciuki.
Dziękuję Gosiu, jeszcze muszę jodełkę ubrać przed domem w lampki, dekorację na parapecie podświetlić, no i może łuk z bluszcza też dostanie światełka.

Dalej idziemy z opowieścią mikołajkową.
Arturek sam powoli odczytywał przywieszki z informacją dla kogo jest każdy prezent. Jaka wielka radość była, że on i jego braciszek mają najwięcej i największych prezentów. Później była pamiątkowa fotka wszystkich obecnych. Niestety dwóch synów nie mogło dziś dojechać. Obecnie mieszkają daleko od rodzinnego domu.


____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 21:07, 06 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
ElzbietaFranka napisał(a)
Więc nie zawracajmy głowy Dorotce niech narobi ozdób wstawi na forum to ocenimy.
Powodzenia
Elu, będę stopniować pokazywanie tego co zrobiłam, w miarę Waszego zainteresowania będę pokazywać.


Po zdjęciach zaprosiłam wszystkich na kawę i ciasto tortowe, które sama upiekłam. Stół wcześniej przygotowałam, a każdy chętnie pił gorącą kawkę i cherbatkę , bo w ogrodzie zimnica okropna, a do tego tak wiało, że nie dało się zapalić świec.
Tort był owocowy, więc każdy poprosił o dokładkę.



____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 21:09, 06 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
kasiek napisał(a)



Prześlicznie
Dziękuję

Jeszcz mikołajkowe opowieści
Dorośli zajęli się konsumpcją, a dzieci prezentami. Najpierw Arturek rozpakował swoje i brata prezenty, ale był ogromnie ciekawy co mają inni w paczuszkach. Pytał każdego, czy może mu pomóc rozpakować jego prezent. Dzieciaki miały frajdę, a my miło spędziliśmy ten wieczór.


____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Waclaw 21:26, 06 gru 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Potrafisz podtrzymywać ciepło domowego ogniska.
To takie piękne.
Gratuluję.
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
kasiek 21:28, 06 gru 2020


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21459
Cudownie! Brakuje tylko śniegu nale to już siła wyższa
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
ElzbietaFranka 23:17, 06 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13950
Dorotka bardzo pięknie to wszystko zorganizowałas. Najważniejsze wnuki, że zadowolone. Tradycja najważniejsza a ty ją podtrzymujesz. U mnie też wszystko ja organizuje od kuchni po prezenty już mam nieraz dosyć, ale cóż taki mój los.
Ja Mikołaja nie robię u nas Mikołaj w Święta Bożego Narodzenia. Też gram Mikołaja nawet czapkę mam i dzwon dosyć spory.
Wpuszczam Mikołaja przez balkon a wszyscy na klatce schodowej wypatrują Mikołaja. Ja w międzyczasie muszę znieść wszystkie prezenty a jest co przenosić. Czym więcej drobiazgów tym lepiej.
Wracając do Mikołaja otwieram drzwi na klatkę i patrzę razem z nimi idea powrotem do mieszkania i wołam chodźcie chodźcie Mikołaj przed chwilą był.
Babciu ty go ciągle widzisz a my nie poproś na drugi raz aby zaczekał.

Stasio ma 8 lat nie wiem czy w tym roku będzie czekał na Mikołaja.

W każdym razie mój najmłodszy teraz ma 27 wierzył że Mikołaj roznosi prezenty mając 9 lat. Pewnie dalej by wierzy tylko pani wychowawczyni mówiła o prezentach które przygotowują rodzice pod choinke. On to bardzo przeżył. Każde święta to wspomina.

To tyle moich opowieści

Dorotka nie kwitną bo w liście idą. Jak ma się rozwinąć kwiat. Weź im obetnij to listowie zostaw ze 2 listki środkowe.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
sylwia_slomc... 23:27, 06 gru 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
Cudnie dzień spędziliście
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Dorota123 11:15, 07 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Wyobraźcie sobie jak wyglądają moje misternie układane dekoracje, skoro wiatr dał radę przewrócić metalowy płotek. On jest dość ciężki. Wiatr hula okropnie, a mnie ręce opadają.

____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies