Dorota123 napisał(a)

O jejku zawstydzasz mnie, ale to co piszesz jest bardzo miłe. A pomysłami mogłabym obdzielić pół Ogrodowiska. No to dla Ciebie.

Kochana pomysły to jedno.. a talent to drugie Tym drugim nie da się podzielić
Piękne te bombusie

Choinka po prostu mnie powaliła w życiu bym nie wpadł na pomysł, by cottonballsy na niej zawiesić

PRZEMKU dziękuję.

Mala_Mi wystarczy troszkę podpatrzeć i spróbować zrobić, to na prawdę nie jest wcale trudne. Za pochwałę dziękuję, bombki zawisły nad stołem u koleżanki.

Sebek, to ja już nie wiem podoba Ci się to co jest na mojej choince, czy nie?

Kurcze piękna,ale nie żal Ci było wyciąć???

Sylwio ja je po to sadziłam, żeby nie było problemu przed świętami z zakupem i transportem do domu. Mój eM nie pała chęcią do przytargania żywej choinki do domu. Przecież na strychu stoi sztuczna. Ja lubię pachnące choinki, jak nie wyschną z suszy, to będę miała co rok z własnego ogródka.

Do ubierania choinki nie było chętnych, ale do rozbierania już mam ochotnika.
Jego zachwyt w oczkach i te dziecięce okrzyki na widok choinki i dekoracji przed domem. Coś bezcennego.

Dorota123 napisał(a)

Moją jodełkę sama wyhodowałam w ogródku.

Piękna jodełka i jak ustrojona na nawet juz na zewnątrz kolorowo i świecąco, idą swięta, pozdrawiam

Jak taka piękna choinka, to nic dziwnego, że wnusio zauroczony

MILKA u mnie już świątecznie. Lampki przed domem zaświeciłam na przyjazd dzieci, od jutra mam już wolne, więc z pracy do roboty trzeba placki piec, mięsiwa marynować, ogarnąć chałupę i prawie lenistwo. Prawie, bo w drugi dzień świąt będzie sporo gości.