nie powtarza kwitnienia ....nie pachnie...osłabła w moich oczach ....ale na płocie w fazie kwitnienia robi wrazenie

Moje ogrodzenie widać z daleka, właśnie dzięki tej róży i clematisowi.Pomimo tych wad, że nie pachnie i nie powtarza bardzo ją lubię. Gdyby na opakowaniu było to napisane pewnie bym jej nie kupiła.

Moje goździki po zimie bardzo ucierpiały, kilka wypadło, ale kwitną

Katkak napisał(a)

Dorcia, mam ochotę buchnąć Ci tą różę . Twój ogród zachwycił mnie jak zwykle. Wprosze się kiedyś na kawkę do tego kawałka raju .

Zapraszam zawsze. Różyczka jest na prawdę udana.

Ale czad, ta róża z powojnikiem I jakie schludne topiary, cięcie mistrzowskie
Za to goździki pachną
Nie widać, aby rośliny mdlały, bogato

Przyszłam z rewizytą


Cudowna jest ta róża!!!!!!
też miałam na nią chrapkę, ale chyba była niedostępna



Co to za różowy kwiatuszek?





Dorotko przebiegłam tak na szybko Twój wątek
masz piękny bujny ogród
tyle w nim kwiatów, barw i faktur, bardzo dojrzały ogród!!!!!!


pozdrowionka zostawiam

U nas spadło kilka kropli, wiało tylko silnie, a na skarpie moja glina jest jak beton.. nie mam nawet jak podlewać, masakra

Piękne masz róże, a ten wazon z szałwią śliczny. Masz taki dar robienia urokliwych rzeczy

Ale bajecznie u Ciebie, jakie cudne ostróżki masz, topiary mistrzowsko przycięte, no i róże, całość z klimatem to co lubie w ogrodach Pozdrawiam

Milka napisał(a)

Ale czad, ta róża z powojnikiem I jakie schludne topiary, cięcie mistrzowskie
Za to goździki pachną
Nie widać, aby rośliny mdlały, bogato

Tę różę wyhodował tato z nasionka i dobrze sobie radzi w tym moim piachu. Bukszpany zaczęłam ciąć, ale u mnie do cięcia około 100 krzaków różnego gatunku, więc jeszcze trochę mi zejdzie. Dobrze, że mam Makitę akumulatorową to szybciej mi idzie i nie męczy tak. goździki mają bardzo mocny zapach roznosi się po całym ogródku. Rośliny na rabatach podlewam 3 x dziennie, na trawnik brakuje wody. Rośliny mdleją od słońca i wiatru.

Róża z nasionka??? To robi wrażenie. Takie rośliny znaczą bardzo wiele. Kiedyś w jakimś programie widziałam jak właściciel ogrodu miał różę wyhodowaną z róży z bukietu ślubnego własnej matki. Ukorzenili i się udało. Nie była zbyt bujna, ale wiekowa i wartość sentymentalną miała bezcenną .

ten powojnik z różą rzuca na kolana. I fantastycznie wyglądają roślinki z tym żwirkiem