No jakie ładne, i nawet na podłokietniki co nie co zostało ja jutro mam w planach obszyć poduszkę na leżak. Zobaczymy co mi wyjdzie.
Ps. Piękny bukiet na stole.
Postanowiłam uszyć pokrowce, bo nie udało mi się doprać poduszek na krzesła. Nowe są dość drogie, a że trochę umie szyć to się wzięłam za krawcowanie.
Rano zrobiłam obchód po ogródku i postanowiłam zrobić przegląd moich kwiatów ogródkowych w bukiecie. Ledwo mi się w dłoni mieścił.
Dziękuję, nie są one złote tylko wiecznie brudne od grzebania w ziemi. Teraz gorąco, a mnie nie wolno chodzić po dworze jak praży słońce więc wzięłam się za szycie. Tylko, że mi już zapał minął. Uszyłam 4 pokrowce, mam jeszcze materiał na dwa tylko chęci już nie mam. Zresztą i tak więcej krzeseł do altany się nie zmieści.
Przecudny bukiet Dorotko! Niesamowity zestaw kolorystyczny U mnie są tylko w większości fiolety, dlatego tęsknię czasami do takich zestawień. Pięknie !
tez jestem cały czas w przesadzankach i najlepsze jest to ze nawet jak cos kopiuje ...bo u kogos mi sie podoba ...to u mnie sie to nie sprawdza albo mi sie nie podoba ...i znowu przesadzam plan przesadzania na ten rok mam gigantyczny ...raczej nie zdołam go wykonac w całości