Oj jak ja Ci tak zakręconego męża zazdroszczę, żeby mój choć troszkę dzielił ze mną tę pasję. No cóż raczej już z niego ogrodnika nie zrobię. Dobrze, że mi w tym wszystkim nie przeszkadza. O tym, żeby kupował jakieś rośliny mogę zapomnieć.
W tą i z powrotem.
Różyczki nie są na pniu,w tym roku przemarzły i wypuściły długie łodygi. Moja eden rose w tym roku wypuściła 1,5 metrowe łodygi i wcale nie kwitła. Żartuję sobie, że lata jej braknie na zawiązanie pąków kwiatowych.
W tej chwili ta rabata wygląda nie ciekawie, wszystko przekwitło, miałam tam jeszcze dokupić róż, ale zaczęłam się zastanawiać, czy nie posadzić tam czerwonych i żółtych jeżówek, żeby coś tam kwitło do jesieni.
Zakupów ciąg dalszy. Właśnie w tym tygodniu przyszła przesyłka z liliami drzewiastymi. Solidnie zapakowana, i z ogromną zawartością. Trzy dni sadziłam, mam wrażenie, że będą chciały jeszcze w tym roku zakwitnąć.
a to ślicznie w ogrodzie.
Dorotka już promocji nie ma zaglądałam do nich tak że skorzystałaś bardzo.
a ja pisałam karteczki, skreślałam dopisywałam a nie wysłałam.
bardzo nie załuję bo mam i tak wiele nasadzonych.
zamawiałam przez dwa lata wiosną i jesienią.
Teraz wzięło mnie na jeżówki.
To i tak szybko posadziłaś, jeszcze wyrosną tylko nie wszystkie zakwitną, ale wiosną będą.
Poszalałaś z zakupami Cudne kadry Masz piękny ogród, a jak eM nie przeszkadza to też dobrze bo niektóre dziewczyny tak dobrze nie mają.....i kombinować muszą
Tym bardziej gratulacje, że sama takie cudeńko stworzyłaś