Całe szczęście, że więcej osób tak uważa, bo ja czasem zaczynam wierzyć w to co mówi mój eM, że trzeba mnie na leczenie wysłać i leczyć z tego nałogu. Więc roślinki kupuję jak On nie widzi. Trzeba sobie jakoś radzić

Też muszę zakupić jakiś porządny notatnik bo nad karteczkami zatraciłam kontrolę.

Dorotko podglądam u Ciebie te cudne rabaty kipiące kolorami i wzdycham z zachwytu
Róże masz tak cudne, że jeszcze trochę i chyba im ulegnę

Dorotko, pięknie, kolorowo... też tak lubię i też mam tak u siebie
Pozdrawiam

Z trawnikiem współczuję. Brak deszczu jest bardzo odczuwalny. U mnie co kilka dni pada deszcz, więc nie mam problemu z trawnikiem.
Dobrze, że roślinki sobie radzą i pięknie u Ciebie kwitną.

Doroto - różowe lilie to jaka odmiana? ja nie pamiętam czy brałam Purple Lady.

Teraz jeszcze wypisałam listę bo cena dobra tylko odczekuje może uznam za zbytek, przecież ja mam b.duzo posadzonych.

zastanawia mnie dlaczego jeszcze nie maja innych cebulowych, zawsze u nich biorę cesarskie korony a nie ma. a przecież je sadzi się w sierpniu.

i pomyłkowo wpisali wysokość lilii drzewiastych 50 cm przecież wyrastają 150 cm

Chyba męża musisz zmienić Pasję trzeba pielęgnować a nie leczyć
Ach, jak tu nie kochać kobiety która ma takie piękne rabaty w ogrodzie.

Doroto z tym trawnikiem niestety nie będzie chyba lepiej, mieszkasz na terenie ubogim w deszcz. Widzę dwa rozwiązania a nawet trzy :
- zaakceptować obecny stan
- założyć system nawadniania
- ten chyba najlepszy, zlikwidować trawnik, zrobić ścieżki komunikacyjne wysypane jakimś kruszcem lub ściółką w miejscach najbardziej narażonych na suszę.

Slicznie
Moj eM cale szczescie zakrecony jak ja, ale roslin juz praktycznie malo, co kupuje.