Nawałnice i nas ominęły, na szczęście, ale nawet w tej mojej suchej piaskowej ziemi trudno dołek wykopać tak bardzo jest sucho. Dżdżownice pozwijały się w supełki żeby przetrwać.
Część ostróżek kupiłam jako sadzonki, kilka mam z własnego wysiewu. Odmian moich jeżówek nie znam, ta z zacytowanego zdjęcia jest do kolan, ale gałązki ma wiotkie, u mnie związałam w snopek.
Roślinki na rabatach podlewam ile mogę, ale na trawnik brakuje wody.
Pod wpływem twórczości Kasi z mojej bajki postanowiłam spróbować sił w tworzeniu mozaiki. Praca bardzo czasochłonna, a i efekt do końca nie wiadomo jaki.
Kochana moja, dziękuję bardzo. To bardzo miłe . I wiesz, że z wzajemnością, prawda? Mozaika wygląda bombowo . Dużo już zrobiłaś. Płaskie powierzcnie robi się szybciej, bo nie trzeba czekać, żeby dobrze przylgnęły i nie spływały, tylko można lecieć całość. Ale widzę pełną profeskę u Ciebie - czyżbym widziała siatkę zbrojeniową?
Aż nie mogę uwierzyć że u Was taka susza. Trawniczka szkoda ale mam nadzieję że się odbuje i będzie piękny. Ale rabatki tak piękne że nadrabiają wszystko.
I jakie masz śliczne liliowce.
I oby jutrzejszy deszczyk dotarł i do Ciebie.
Pozdrawiam
smutne to jest ...u mnie tez bardzo sucho...podlewam ile moge ...trawnika nie kosiłam ze 3 tygodnie ....jak skosze bedzie wygladał niewiele lepiej od twojego
Robię troszkę inaczej niż Ty. Em pomalował mi rurę gruntem, później zatopił siatkę klejem, rozrobił go więcej i po 2 godzinach już przylepiałam płytki. Nic mi nie spływa i nie przesuwa się. Nie będę fugować bo na rurze są duże nierównści w przyklejanych kawałkach płytek.
Jak tylko popada deszczyk trawnik szybko się regeneruje, tylko, że nie ma tego deszczyku. U mnie kiepska ziemia, kompost też nie wiele pomaga, szybko wysycha. Ostatni solidny deszcz był na początku maja, później to tylko przelotne deszcze i to też bardzo rzadko. Chmury chodzą, grzmoty słychać tylko deszczu nie ma.
Teraz w moim ogródku smutny widok więdnących roślin.