No wiesz Ty tylko dwie, a ja 12. Jesteś bardziej zdyscyplinowana. Jak przychodzi wiosenne cięcie to się zarzekam, że nie dokupię już ani jednej kłującej rośliny. Po obcięciu róż nie wiadomo co zrobić a tymi patykami, ni to do pieca centralnego, ni to gdzieś wywieźć.
MME ISAAC PEREIRE planuję posadzić i rozpinać po siatce ogrodzeniowej. Mam tak posadzone jasnoróżowe róże i bardzo ładnie się prezentują podczas kwitnienia. Myślę, że ładnie będą się uzupełniać.
Moje wysiane jeżówki to: Green Jewel,
Pomarańczowo- czerwona NN
Leiliani
Virgin
Aloha
Orange passion
I jeszcze mam do wysiania Purpurową NN i Green envy. Żeby tylko powschodziły, bo to piękne okazy. W ubiegłym roku wysiewałam czerwone NN i żółte bardzo ładnie powschodziły. Przed jesienią popikowałam do gruntu bardzo małe sadzonki. Zobaczę ile z tego przeżyje. W tamtym roku wysiewałam późno bo zbierałam nasionka jak przekwitły i dojrzały na rabatkach u Bratowej AgatyM.
Oczywiście pokażę.
Trochę się niepokoiłem bo za róże zapłaciłem na początku marca a przesyłki nie ma ale uspokojono mnie, że czekają aż miną przymrozki i dopiero wtedy, bezpiecznie wyślą.
Ja trafiłem na Ogrodowisko zimą. Nie miałem się okazji wykazać. Wszystko przede mną. Koleżanki i koledzy pomogą
Obecnie kupuję, kupuję i kupuję. Wszystko dzięki Ogrodowisku. Zacząłem budować ścieżkę z kamienia, wożę ziemie nad stawem i ... jeszcze nie wiem co.
Teraz dysponuję czasem ale... Oby czasu na ogrody w przyszłości wystarczyło
Też na O trafiłam zimą, potrzebowałam pomocy przy zaprojektowaniu rabat, ale nie potrafiłam zainteresować forumowiczów swoim wątkiem. Odzew był mizerny, a ja miałam w grudniu robioną kanalizację i w związku z tym straszną rewoltę. Wszystkie rabaty sama zaprojektowałam, podglądałam u innych, kombinowałam no i mam to co mam. Chciałabym ładniej , ale nie potrafię, a kolejnych zmian już nie będę robiła.
W tym roku powinny zakwitnąć u mnie różowe jeżówki, które mają płatki od środka zwinięte w rulonik, a na końcu rozpłaszczone. W ubiegłym roku z siewek urosły mi ładne krzaczki. Przekonamy się czy powtórzą cechy mateczne. Pełne jeżówki nigdy mi nie wzeszły.
Zaskoczyły mnie słowa, że jestem popularna, raczej jestem zaskoczona takim stwierdzeniem, ale to miłe . Rzeczywiście są osoby, które zaglądają do mnie i zostawiają ślad, jest też wiele osób, które zaglądają i idą dalej, bo nic ich u mnie nie zatrzymało.
Jeśli będziesz się starał szybko osiągniesz swój cel. Teraz jest wiele możliwości jeśli chodzi o zakup roślin, tylko zawsze wszystko rozbija się o kasę. Nigdy nie mogłam sobie pozwolić, żeby kupić kilka dużych drzew, albo 6 hortensji jednego gatunku. Kupuję jedną i sama rozmnażam, czekam dłużej, ale w końcu mam taką ilość jakiej potrzebuję. Tak jest ze wszystkimi roślinami. Tylko róże kupuję jak ja to mówię z rozmachem od 2014 r.Wcześniej ich nie lubiłam i nie dostrzegałam ich piękna. Obecnie mam już całkiem ładną kolekcję róż z których jestem bardzo dumna.
Nasionka mam od Ogrodowiskowych dziewczyn i zebrane z własnego ogródka. Porównać będę mogła w tym roku jedną albo dwie odmiany na resztę trzeba będzie czekać do następnego roku.