I Tobie Dorotko z wzajemnością- samego dobra w tym Nowym Roku ooo i jestem pierwszym gościem w 2019, ale mam szczęście, chyba tylko ja nie imprezowałam..

Czytałam i oglądałam Twój wątek, urzekły mnie Twoje kwiaty, bajecznie kolorowo- w takim ogrodzie wszystkie złe myśli odchodzą precz szybko. I można naładować baterie a to przecież chyba też chodzi, prawda? Cudownie tu, będę doczytywać dalej, bo na razie przeczytałam tylko ok 100 str a tu tyle piękności jeszcze!
p.s Twoje pierniki to mistrzostwo świata, podziwiam

Dorotko wszystkiego najlepszego na nowy rok 2019. Zdrowia i jeszcze raz zdrowia. No i spełnienia marzeń. Pozdrawiam.

A baletnica i sople piękne.

Dorotko
samych dobroci w ty nowym roku

Ewo wszystkie pierniki są jadalne i bardzo smaczne, po świętach jeden po drugim zjadamy, pierwszeństwo ma nasz wnuk. Wyżej piszesz, że cuda pokazuję - to bardzo miłe. W domu moi mężczyźni uważają to za moją fanaberię i to taką jedną z wielu.

Ach Ci mężczyźni...niczego nie rozumiejąmoi też ciągle się dziwią (za każdym razem od nowa)po co np. na stole jakieś światełka,albo gałązki ,albo że chce mi się nakładać za każdym razem pierścień na serwetki...że też jeszcze się do tego nie przyzwyczaili... już nie mówię że czekam na pochwały od nich ale mogliby choć się nie dziwić
Ale miło usłyszeć z ust np. bratanicy:...u cioci to tak zawsze ładnie i znowu coś zrobiła ciekawego!...

Dorotko w tym Nowym Roku życzę Ci samych Cudów i cudowności!!!Zdrówka!!!Spełnienia marzeń i zmierzeń!

Dorotko wszystkiego co najlepsze w Nowym 2019 Roku

Piszesz o baletnicach (dobra cena!) na kolejnej choince i bieli sopli - ja też o bieli pomyślałam, kupując po Świętach komplet ładnych bombek mlecznych z ornamentami w kolorze jemioły oraz komplet serwetek lnianych z jemiołą właśnie.

Ot, takie fanaberie nasze. Nieszkodliwe przecież.