Dorotko, Twoje wianki mi się tak spodobały, że zrobiłam i ja kilka. Ale ten "mój "winobluszcz jest dużo cieńszy. Ile razy wysiadam z autobusu to urywam kilka pędów, które aż na chodniku pod nogami leżą. I potem zwijam w domu. Fajne zajęcie. Serdecznie pozdrawiam.
Ja byłam na dniu Babci i Dziadka w piątek.

Świetne te dinozaury i nadają się na każde święto I pudełeczko przyciągnęło mój wzrok!!!
Ja piekłam dla wnuków szarlotkę i napoleonkę A imprezka w przedszkolu w lutym

Witam Dorotka

U mnie też domu były wnuki. Dostałam cyklameny,laurki i torba bawełniana recznie malowana przez wnuczkę jest duża tęcza to od jednej druzyny. Od najmłodszego dziadek herbare zielona i fotę w ramce mam 7 m-cy.
Cholewcia lata lecą dobrze jak przychodzą,ale po wizycie głowa spuchnieta.

Dorotka chyba też w sobotę na wycinam winobluszczu mie ma co czekać plusowe temperatury są. Zacznę robić kule lub wieńce jak wyschną to pomaluje.

Pierniczki Miami miam
pozdrawiam

Pikny tort i ciemierniki

Dorotka , jaką Ty zdolna jesteś.
Tort śliczny i na na pewno pyszny

A ciemierniki cudne .
Dawno nie byłam w B .
Nie wiedziałam
że już roślinki ogrodowe się tam pojawiły.

Pozdrawiam cieplutko