Dorotko przepiękne kwiatuchy wyszły Ci na torciku!!! Nie wątpię że był też pyszny
W ciemierniki się obkupiłaś,fajnie! Ja mam chęć jeszcze na te odmianowe.
A w ogródku zieleń jakby coraz zieleńsza... no wiosna pcha nam się na całego!
Aż żal w domu siedzieć,u mnie teraz mus
Do Jasionki na targi Dorotko w tym roku będziesz się wybierała?
Dziękuję za miłe słowa Z ciemierników zrobiłam dekorację na parapecie kuchennym. Kwiatki podlałam obłożyłam gałązkami jodłowymi, dołożyłam korzenia i mchu. Teraz mają się dobrze, kwiaty się popodnosiły, wyglądają całkiem nieźle.
Kwiaty na torta nauczyłam się robić sama, podpatrywałam filmiki na youtube, kupiłam odpowiednie tylki i okazało się, że to wcale nie jest trudne. Zjedzony cały, więc myślę, że smakował.
Ja mam też te odmianowe ciemierniki, ale wcale się nimi nie zachwycam, bo kwitną wiosną. Dla mnie rarytasem są te kwitnące zimą.
Masz rację, że wiosna pcha się do ogrodu. Róże jeszcze nie zrzuciły zeszłorocznych liści, a już mają tak nabrzmiałe pączki, że lada moment ruszą z wegetacją.
Wyzdrowiejesz i wyjdziesz z domu do ogrodu i tak jeszcze za wcześnie na grzebanie w ziemi.
Nie wiem cy pojadę do Jasionki, wszystko zależy od mojego osobistego kierowcy. Sama nie wybieram się w dłuższe trasy, mam problem z nogami, nie zawsze mnie słuchają. Będę obserwować informacje na forum, a co z tego wyjdzie zobaczymy.