Sesja będzie jak wróci słonko albo coś nowego zakwitnie, co właściwie na jedno wychodzi.
W zeszłym roku i lawendy i róże kwitły już w połowie czerwca, teraz wszystko w pąkach już od 2 tygodni i nic, a kolejny tydzień też różowo nie wygląda.

Złapane na szybko w deszczu.



To jeden z zakupów internetowych, które są tak maleńkie, że nie kwitną przez pierwsze dwa lata. Warto jednak było czekać.

Ale piękny!!! kolor super

U mnie tez ciagle pada i mam nerwa bo oprysku na grzyba nie mogę zrobic..... Czekam na fotki od Ciebie i mnie skręca

Wczoraj do wieczora padało, dzisiaj miałam inne obowiązki.

W przerwach pomiędzy ulewami przeprowadziłam 7 szałwi i irysy. Jest tak mokro i zimno, że nawet im to nie zaszkodziło.
Szałwie poszły w miejsce gdzie planowałam różowe ostróżki z moich wiosennych internetowych zakupów. Wszystkie zgniły lub zostały zjedzone przez ślimaki. Białe w immym miejscu mają się dobrze ale w tym roku nie zakwitną, za małe są.
Właściwie na całą listę zakupową w tym roku zakwitną tylko jeżòwki i pierwiosnki, reszta to maleństwa i siedzą w poczekalni.

Foty w deszczeu tez piekne u mnie 10 minut bez deszczu i 20 z deszczem i tak w kólko .....

fotki pliiis

Fotki w deszczu może i tak ale jest tak buro, że nic nie wyjdzie z mojego telefonu. Dzisiaj do godziny 11 miałam zapalone światło, bo rano było ciemno jak zimą.

Racja z carexami, u mnie tylko Ice Dance ruszyły, a już Silver Sceptre stoi od 1,5 miesiąca w miejscu. Amazony tez jakoś dziwnie brązowe i nie chcą się zabudować.

Zeszłoroczna werbena i u mnie ma już kwiaty, on prawie, wyraźne paki . A siewkami mam zamiar zając się w tym tygodniu. Przepisuje w puste miejsca.

Ale pomidorrrrraaaaaa!!! one są na tarasie w donicach ?

Cześć, cześć - co słychać?