BEATA_S napisał(a)

Co to za odmiana klona Iwonko? Zajrzałam do ciebie po dłuższej przerwie a tu buszszsz...
Wszytko tak pięknie urosło, zmężniało . Cudnie jest
Poszukuję jakiegoś drzewka i dlatego pytam o klona. Czy jesteś zadowolona z niego?

Dziękuję Faktycznie, jest już busz. A drzewo to klon Drummondi. Na razie jestem zadowolona. Mógłby rosnąć trochę szybciej, ale to mi nie przeszkadza. Jesienią ładnie się wybarwia, ale raczej szybko traci liście.

kaz742011 napisał(a)

Czerwcowe zdjęcia mnie zachwyciły. Masz cudnie.

Dziękuję

Mała MI dziękuje za nazwę jeżówek

Ależ ogród Ci się zmienił, nie byłam u Ciebie już ze 2 lata.. czasami zaglądałam chociaż bez wpisów W Stalowej Woli jestem częściej niż na Twoim wątku

Isia kiedyś byłam u Ciebie i wracam po długiej przerwie (nawet swój wątek uśmierciłam, pora wskrzesić) - powiedz mi proszę jak długo kwitnie szałwia, chcę dodać coś z bukpszanem i amazon mist i myślę tu o szałwi albo o niskim przetaczniku i nie wiem co wybrać (u Ciebie i jedno i drugie takie ładne), wszelkie sugestie mile widziane

No właśnie, gdzieś się zapodziałaś Myślę, że szałwia jest lepsza. Kwitnie wcześnie, potem ją ścinasz i kwitnie od nowa. Potrafi nawet 3 razy w sezonie. Jak dopilnujesz cięcia. Przetacznik kwitnie właśnie teraz, kiedy szałwia ma przerwę. I kwitnie długo. Ja miałam i niski i wysoki, ale pomieszałam i teraz nie wiem, który jest który. A może się zapyliły i nie mam już dwóch odmian. Popatrz na to, co masz wokół - jeżeli potrzebujesz tam kwiecia akurat teraz daj przetacznik. Jak wolisz żeby kwitło już na wiosnę, daj szałwie. Ja lubię jak coś mi zawsze kwitnie, więc patrzę co jest obok planowanego miejsca i kiedy to kwitnie. A nad Amazon Mist zastanowiłabym się, może przemarznąć. Chyba że już ją masz, to ok. Szałwie lub przetacznik ładnie komponują się z molina Variegata.

Iwona dziękuje, jutro postaram się zrobić zdjęcia moich zmian - a zmieniłam prawie wszystko - na szczęście jedynie wirtualnie ogród uśmierciłam, w realu dałam ognia chyba do mnie przemawia przetacznik, bo obok są hortensje i na razie jest smutno - brak koloru, amazon mist mam sztuk 12 i wszystkie pięknie przezimowały,choć powiem że szałwia w Twoim avatarku wygląda cudnie

Rzadko zaglądam do Naszych ogrodów, więcej przebywam w projektowaniu, a tu taki piękny ogród, zapisuję do ulubionych

Iwonka była burza u Ciebie ????
Bo w Stalowej ponoć nie ciekawie było

Mam problem z moimi zawilcami, Kupione i posadzone ok. 7 sierpnia. Gdy je kupowałam, miały już całkiem spore pączki. I te pączki nadal są, nie rozwinął się żaden kwiat. Dzisiaj dotykałam je, są twarde i takie jakby mięsiste. Mam jedną zeszłoroczną kępę i jej pączki są miękkie. Może ktoś wie, czy to jakaś choroby czy wynik zasuszenia rośliny w szkółce?







A to ubiegłoroczny, nawet kształt pączka jest trochę inny. Bardziej podłużny, na tych nowych jest taka półotwarta kulka.

Przyszłam od Izy w sprawie zawilców.
Nie żebym się na nich jakoś znała, ale wygląda mi na to, że taka po prostu ich uroda. Moje zawilce też długo trzymają pąki, i u Izy ktoś mówił to samo.