Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy wpis bo dopiero odkryłam ogrodowisko bardzo prosze o rade- na jesieni zakupiłam w okazyjne cenie 25 sadzonek bukszpanow już przy zakupie wydawały mi się podejrzane ale Pani zapewniała ze zostały trochę zaniedbane na szkółce przez skąpe podlewanie twierdzi la ze się zregenerija. Rośliny aa całe rdzawo - brązowe kilka z nich ma zielone fragmenty w głębszej części ale ogólnie ich stan jest oplakany już przed zimą stawały się coraz bardziej brązowe więc to raczej nie mróz im zaszkodził. Proszę o informacje czy uda się mi jakoś je uratować - jutro wgraj zdjęcia
Pozdrawiam

Dobry pomysł ze zdjęciami. Przed zimą powinny były być zakopane do gruntu. Wtedy przezimują a wiosną przytniesz, zasilisz i odżyją jak nowe.

Pani Danusiu dziękuję za ekspresową odpowiedż
Jest tak jak na załączonych zdjęciach- z jednymi gorzej z innymi lepiej z przewagą niestety dla tych pierwszych...
Krzaczki zostały na jesieni wkopane do gruntu i obficie podlewane do czasu nastania mrozów. ich stan z tygodnia na tydzień się pogarszał.
Jakie są rady co mam z nimi robić? rosna wszystkie posadzone w lini co 05,m czy któreś należy wykopac? czy to nie choroba a rzeczywiście efekt zagłodzenia?
Będe wdzięczna za wszelkie sugestie zrobie wszystko ażeby te krzaczki odżyly bo chciałabym cieszyć się zieloniutkimi kulkami

jak intensywnie mam je przyciąć ? czym i jak zasilać? doglebowo dolistnie?
część z nich rosnie raczej w słonku część w cieniu- czy w tej sytuacji służyłyby im jakieś konkretne warunki?- to przekopię... kurczę żal mi tych roślinek... tymbardziej że po kilku wierzbach hakuro i paru krzaczkach róż sa to pierwsze roślinki w moim młodym ogródku...
Napewno b ędę tu często zaglądać bo można z Was czerpać wiele inspiracji

Teraz dla ułatwienia im przetrwania zrób namiocik z gałązek iglastych, ochroni przed mrozem i wysuszającym wiatrem.

Na wiosnę w marcu jak rozmarznie gleba i będzie już ciepło, przytniesz jak chcesz, zalezy co chcesz mieć, czy kulkę, czy kwadracik.

Wyściółkujesz kompostem, jeśli jest szmata pod nimi to zdejmiesz. W kwitniu czy maju zasilisz dolistnie i doglebowo Florovitem w płynie. Najszybciej zadziała. Potem bukszpan się zazieleni i będzie ładny.

serdeczne dzięki, cała jestem szczęśliwa że coś z mich jeszcze będzie dostosuję się pozdrawiam!

Madlenn, żeby tylko nie zmarzły. Może postaw osłonę od wiatru. Biedulki. Będzie z nich na pewno śliczny bukszpan, zobaczysz. One błyskawicznie odrosną a wiosną zrobisz zdjęcie z boku. Narysuję jak masz przyciąć i sobie przytniesz. Będzie bosko

Tak się w nich zakochałam, że sama bym je pocięła i pogłaskała

Pomocy, moje bukszpany chyba przemarzły, co powinnam teraz zrobić, by ich nie stracić

Przede wszystkim podlać jeśli miały sucho. Wyciąć to białe i czekać na ciepłe dni. Potem podnawozić (nawóz rozmieszać z glebą i podlać żeby dotarł do korzeni), ewentualnie zastosować nawóz dolistny do roślin nie kwitnących i będą nie do poznania.