Przemek , szewc bez butów chodzi, obdzieliłeś rozplenicą pół Polski, a dla siebie zostawiłeś najsłabsze nasionka. To ja chyba dostałam z tej pierwszej partii bo u mnie każde nasionko wzeszło, właściwie sadziłam po jednym nasionku i każde wykiełkowało. Tylko u mnie koty trochę się do niej dorwały i zeżarły parę, ale to co zostało dla mnie wystarczy. Dobrze wiedzieć że najwartościowsze to te pierwsze kłosy są. Ja zbierałam nasiona z Rubrum i te mi nie wykiełkowały, może właśnie dlatego?
Przemku, też czekam na Twoje tulipany w donicach To kolejny Twój znak rozpoznawczy
Siejesz już coś w warzywniaku?
Byłeś ciekaw kiedyś, czy agapant skiełkuje. Skiełkowały 3 nasionka Rosną powolutku, bo jeszcze w domu. Mam nadzieję, że przyspieszą, jak już złapią słoneczka.
Przemo! Jakie tulipany dorodne Ty je dołujesz na zimę w ogrodzie ? ja trzymałam w nieogrzewanym pomieszczeniu gospodarczym i nie wszystkie mi zakwitły Piękne widoki, ogródek wiosenny aż miło pooglądać pozdrawiam!
Za mało czarów odprawiasz
Asiu najlepiej ją w domu wysiać ale zawsze można też spróbować wprost do gruntu Ciekaw jestem co z tego będzie
U mnie też marnie nasiona rozplenicy wzeszły Mam zaledwie 5 doniczek, tak symbolicznie na otarcie łez Hlip hlip ...