Trzymam kciuki za Twoje chryzantemy Ja swoje w sobotę wykopałem z gruntu i posadziłem do skrzyń Uratowałem je tym samym bo skrzynie stoją pod zadaszeniem ... są całe Natomiast te zakupione na giełdzie w donicach nadają się tylko na kompostownik
Oglądałem zdjęcia u Ciebie Nie spadło tak dużo śniegu jak u mnie a mieszkamy niedaleko siebie
Kompozycje jesienne należą do przeszłości niestety Będę musiał wykombinować coś nowego tylko nie wiem czy jest jeszcze sens bo jak będzie powtórka z ,,rozrywki,, to aż strach pomyśleć
Pozdrawiam
Dużo tego śniegu spadło a do tego bardzo mokrego
Akacja tak jak i każde inne drzewko szczepione na pniu o gęstej koronie z dużą ilością zielonych liści jest narażona na rozłamanie U dziewczyn wiśnie umbraculifera też nie wyglądają ciekawie
Przykre te foty ze zniszczonym przez śnieg ogrodem i dekoracjami... szkoda mi twojej akacji o pozostałych roślin, ale cóż z naturą nie wygramy....pomoc nie pomogę ale współczuję., u nad był śnieg ale umiarkowany na szczęście.
Ale się porobiło To są siły natury, a z nimi póki co jeszcze nikt nie wygrał. Mam jednak nadzieję, że straty okażą się mniejsze. Trzymam kciuki i pozdrawiam Cię serdecznie Przemku
Przemku. Strasznie mi przykro. Ale jestem pełna nadziei, że nie wszystko stracone i wisną Twój ogród się odrodzi. A na pocieszenie wiosną wyślę Ci kępkę białych marcinków, które tak Cię zachwyciły u Agnieszki. Niestety nie wiem co to za odmiana. Jak je kupowałam to wtegy nie byłam na ogrodowisku i było mi to ojabątne .Są średnio niskie i naturalnie tworzą kulistą kępkę.