Ewuniu, ja miałam kłopoty z nornicami i próbowałam wszystkiego aż w końcu udało się chyba za pomocą moczu ...taaa panowie siusiali do butelek i zawartość była wlewana do dziurek aż do skutku
Ewo ja w zeszłym roku miałam wiele dziur świadczących o bytności nornic w okolicach kompostownika i jednej rabaty, więc robiąc jesienią gnojówkę z wrotycza wykorzystałam odcedzone zielsko i powtykałam w dziury obłożyłam też trochę granice mojego ogrodu z tej strony od pola, gdzie zawsze odwiedzały moje rośliny sarny i nie chce zapeszać Ale......spokój!
Może to zbieg okoliczności?
Ja tez dzisiaj wyczaiłam jakieś nowe dziury na rabatach.
Jutro muszę się zaopatrzyć w cały arsenał wystraszaczy, bo ja z moją psica to trochę za mało hałasu,na te głodomory na przednówku
Obiecane stokrotki, u nas zimno i wietrznie dziś
ciemno różowe, niestety , moj aparat za nic nie chciał złapać koloru i wyszły takie
Zakwitły również krokusiki ( poje pierwsze ) i kły tulipanów sie pokazują