Tawułki standardowo opisane "tawułka w odmianie". Paproci z pewności jeszcze dokupię, nawet dziś 3 sztuki nabyłam Ogólnie zapotrzebowanie na roślinki w moim ogrodzie jest duże, ale wiadomo budżet ograniczony
Pod słupkami jest berberys natasza, żurawki nie wszystkie się przyjęły, może w tym tygodniu uda mi się podosadzać.
Co do burnery to ona lekko przypalona jest bo panu w szkółce wiatr zwiał siatkę cieniującą i zdążyło przypalić, podobnie z rodgresją. U mnie są w cieniu lub półcieniu. Stanowisko jak najbardziej wilgotne, te chwasty za kamykami to jest strumyk.
Dopiero teraz wyłapałam Twoje zakupy. Świetne. Aż się pysk śmieje. I widzę dużo pracy w ciągu ostatnich dni. Cisy, nowe nasadzenia kaskadowe. Już fajnie a jak będzie ślicznie, jak się rozrośnie.
Ten pas drogowy za Cisami aż się prosi o zagospodarowanie, ale faktycznie jak masz zainwestować a Ci przyjdą i poniszczą, to nie ma sensu. Ja mam podobnie z przedpłociem. Napracowałam się zeby w ogóle jakoś to wyglądało, potem |chcieli mi tuż przed siatką drogę utwardzić, ale ublagalam żeby paliki dalej wstawili, zwłaszcza, że miejsce jest. Zgodzili się, ale to takie tymczasowe...Tyle, że koszę, żeby mi trawa po szyję nie urosła jak na łąkach dookoła.
Życzę Ci deszczu bez ulewy żeby wszystko ładnie się poprzyjmowało. Pozdrawiam
Beatko ten pas mnie denerwuje, ale coś przebąkują o robieniu chodnika, więc wstrzymam się, jak nic się nie będzie działo, to wsadzę coś zadarniającego bo koszenie odpada.
Co do powstrzymania się od zakupów długo nie wytrzymałam, dziś znów odwiedziłam ogrodniczy