Do wiosny plany ulegną pewnie jeszcze niejednej zmianie

Nallar napisał(a)

U Gosiaczka jest więcej roślinek które mi się podobają.

To do dzieła, będziesz przecież miała miejsce na nowe chciejstwa .

Nallar napisał(a)

I co? chcesz mnie zarazić?

lepsze to niż katar

Dobra, teraz Wam pokażę co wymyśliłam. Oczywiście nie skupiłam się na tym co potrzeba (rabata z żywotnikami, brrrr)poszłam dalej. Zdecydowałam się pomyśleć jak zagospodarować miejsce przed nieistniejąca jeszcze werandą.
Nie piszcie że ślicznie tylko zwróćcie uwagę na nazwy roślin, czy one ze sobą pasują, nie będą się gryzły itd. Krytykę przyjmuję na klatę bez obrazy.

1. Trawa jaka? może ML
2. Szmaragd
3. Magnolia
4. Ligustr Aureum
5. Jałowiec łuskowaty Holger
6. Rodek
7. Trawa Kostrzewa?
8. Mahonia
9. Rodek? ew. Horcia?
1o. Kórnik który już rośnie, hura To ten ostatni z mojego szpaleru.
Gdyby w całość wpleść kilka liliowcy?

Zapomniała napisać że na tą część rabatki, słoneczko jest od wschodu do godź 16.

Poszłoooo!

Nr 5 może ten jałowiec dać w kolorze żółtym np golden carpet? Trochę by rozświetliło.

ryska napisał(a)

Nr 5 może ten jałowiec dać w kolorze żółtym np golden carpet? Trochę by rozświetliło.

Golden carpet jest bardzo niziutki, nadaje się na plan pierwszy. Zależy mi na ciut wyższym i tylko z żółtymi muśnięciami. Ligustr jest żółto zielony, boję się żeby mi się nie zlało.

No widzisz jaką mam małą wiedzę na temat krzaków Pogogluję te ligustry zaraz.
Jak z lekkim muśnięciem to będzie idealny i rzeczywiście wyższy niż golden carpet.

Za ligustrami jakoś nie przepadam, ale odmiany aureum nigdy nie widziałam. A nie lepiej zamiast niego berberys kolumnowy w lomonkowym kolorze? Trawa ML jak najbardziej. Machonię Ewciu będziesz musiała ciąć, bo ona rośnie dość szeroko, ale jest piękna i zimozielona więc warto. Jak nie masz tam palącego słonka to wolałabym rh od horci, ale Bogdzie by powiedziała, że one wielkie rosną. Ale może jakaś mała odmiana . Zamiast jałowca dałabym azalię japońską - śliczna, zimozielona, cudnie kwitnie i ładnie jesienią się przebarwia . Jak coś mi do głowy przyjdzie to dam znać

Ewcia ta roślinka z fioletowymi koralikami, o którą pytałaś u Kasi to pięknotka. W zamian azalii jeszcze kiścień przyszedł mi do głowy, np. odmiana Makijaż jest śliczna. Nie rośnie duży, a też jest zimozielony .

Pięknotka u Kasi wygląda ciekawie, pierwszy raz widzę.
Kiścień mi się podoba, muszę zgłębić temat
Kasiu, jeśli miałabym zamienić ligustra na coś innego, to to nie może być nic z kolcami, zbyt blisko płotka.
Berberyska planowałam dać między te durne żywotniki ale do tej rabaty potrzebuję więcej czasu. Ilekroć o niej myślę robi mi się dziwnie gorąco.