Dołączam się do małych smutków... ale tylko małych. (W pracy wczoraj nawet nie będę pisała. Najgorzej to być narzędziem w rękach szaleńca). Więc otwieram z Wami szampana, piję za błędy, za nowe nadzieje, plany i zmiany na ten Nowy Rok ...
Nie damy się

Godt Nyttår

Mogę się tylko pod tym podpisać...Ja dzisiaj znów w pracy...ale postanowienie już jest i nie wiadomo co by się działo muszą być zmiany...niestety niewolnictwo w XXIw. istnieje tylko jest ładnie nazwane-nienormowany czas pracy...a wszelkie instytucje chroniące i dbające o prawa pracownika to ściema.

Kondziu życzę Ci znalezienia pracy w której będziesz szanowany i doceniany, czasu na odpoczynek i dobrą herbatkę w ogrodzie oraz spełnienia wszystkich Waszych planów z Andrzejem
Ściskam noworocznie.

Zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Ciebie i Andrzeja.

Konrad, wszystkiego najlepszego! To nie były kopniaki jak myślisz, ale pomocne wsparcie.
Mam nadzieję,że nie będę musiała Ciebie do pionu stawiać, bo już nieco okrzepłeś. Pięknego ogrodu!

Kondziu ty się nie smutaj już Najważniejsze jest to że masz przy sobie kogoś kto cię kocha bezwarunkowo i wiele przyjaciół też kochających Reszta niech spada na drzewo i nie myśl o nich Mówiąc o planach pracę miałam na myśli, niech się znajdzie ktoś kto cie doceni Buziaki

Konradku, samych dobrych dni, dużo przyjaciół i kilku kochających ludzi przy Twoim boku....reszta się nie liczy
Pozdrawiam noworocznie