Bogdziu miło że zaglądasz i wiem że nic nie wstawiam bo co tu pokazywać ciągle to samo to samo sam się zastanawiam po co to ciągnąć Myślę żeby wątek sam wygasł nie mam jakoś sił ciągle dawać te same fotki, by wątek brnął do przodu
oj widzę, ze po Swiętach jakiś diabełek Cie dopadł i po troszę Cię rozumie bo ileż mozna dawać to samo, ale z drugiej strony wiem, że to taka depresja zimowa a w ogrodzie sezon ogórkowy... POwtórzę to co napisałam u Małej_mi> Ogrody bylinowe NIGDY się nie znudzą, nigdy nie są takie same bo nigdy nie mamy pewności jak urosną byliny w danym roku. Uwielbiam to czekanie na dane rośliny chyba w myśl powiedzenia "lepiej gonić króliczka niż złapać go'
Konrad wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Andrzeja na Nowy Rok
Czytam o zniechęceniu i wcale się nie dziwię i doskonale to rozumię bo sama też tak mam, ale po chwili odpoczynku wraca wena.
To nie jest kwestia pokazywania tego samego - stale się coś zmienia a tematów ogrodniczych nigdy nie braknie tak sobie tłumaczę.
No właśnie jak tam Twoje ciemierniki wylazły ?
I jeszcze jedno dumam na siostrą dla róży okrywowej The Fairy - masz jakiegoś pomysła ?
Konrad jeszcze miesiąc i siejmy nasionka i będzie na co czekać zacznie się pikowanie rozmnażanie sadzenie i potem sam miód czyli kwitnienie Pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok
Dołączam się do małych smutków... ale tylko małych. (W pracy wczoraj nawet nie będę pisała. Najgorzej to być narzędziem w rękach szaleńca). Więc otwieram z Wami szampana, piję za błędy, za nowe nadzieje, plany i zmiany na ten Nowy Rok ...
Nie damy się
Konrad, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, rozkoszowania się pięknem swojego ogrodu, dużo czasu na relaks Ale też dobrej pracy, żebyś znalazł taką, która da Ci dużo satysfakcji i spełnienia i radości na każdy dzień nowego roku
a ja pamietam o tobie nawet byłem u ciebie na wątku wczoraj i miałem napisać ze sie stęskniłem ale stwierdziłem ze mi nie pasuje tak pisać u młodej damy na wątku
bardzo ci dziekuje bardzo bardzo cos nie mam ostatni nastroju a to chyba wina tych świat cos zawsze mi humor psują dużo powodów zatem stoi ale cóż takie życie ale pogodzić sie zawsze nie mogę