Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ja i mój ogródek, a może ogród

Ja i mój ogródek, a może ogród

Dominika11 11:43, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Rosa napisał(a)


dlatego


popatrz ile trzeba ziemi dolozyc by zmienic kat nachylenia skarpy. Nie wspominam o pracy
coś koło tego, ziemia, praca, ale skąd jeszcze miejsce na złagodzenie - qurcze sama już nie wiem
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Makao_J 11:45, 09 mar 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Rosa napisał(a)


podrzuc tez sponsora

No nie znam. Gdybym miała to robić u siebie to bym swojego eMa męczyła
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Dominika11 11:45, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
myslałam o roslinach a tu już tworzą się murki, choć wiem, że to byłoby najlepsze wyjście z tej sytuacji - już głupieję
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Dominika11 11:47, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Makao_J napisał(a)

No nie znam. Gdybym miała to robić u siebie to bym swojego eMa męczyła
jak już to mi też tylko to pozostaje, ale chłop już sam nie wiem co ma robić - mam za duzo pomysłów, a za mało rąk do realizacji
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Rosa 11:52, 09 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
poszukam Ci odcinek Mai w ogrodzie i podrzuce co zrobic z taka skarpa, ale nie dzis
Anda 11:52, 09 mar 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Dominiko, sa takie szmaty z bawełny, które mogłabyś położyć na tej skarpie, a które po ok. dwóch, trzech sezonach się rozłożą w glebie i nie będą przeszkadzać roślinom. W tym czasie rośliny się rozrosną i będą przytrzymywać korzeniami glebę. Musiałabyś wybrać jakieś szybko rozrastające się, nawet inwazyjne chyba wtedy gatunki, które po osiągnięciu wymaganego rozmiaru trzymalabyś w ryzach.
W sumie to nie wiem co jest droższe, stawianie murków czy kupno dużych ilości nowych roślin, które mogą Ci za parę lat opanować rabaty...
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Makao_J 11:56, 09 mar 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Dominika11 napisał(a)
bo zabraliśmy stamtąd, zeby podwyższyć działkę gdzie jest dom
sasiad z działki za domem, ma jeszcze gorzej, bo u niego już wogóle woda stoi, bo jest najniżej - jemu to ja współczuję

a zrobić taki murek to trzeba trochę miejsca a ja go już nie mam i nie wchodzi w grę teraz wykopywanie roslin i ich przesadzanie dalej, czyli bliżej trawnika - chyba raczej nie

ale pogadam jeszcze z eM jak on to widzi, ewentualnie tam weszłaby tylko jedna ściana do wysokości tujek i wtedy tam tylko coś wsadzić przewieszającego się


Jak czytam to co piszesz to przypomina mi się moja działka na początku.
Jak przyjechałam pierwszy raz, to tu był olbrzymi dół i stało pełno wody. Ustalaliśmy poziom gruntu wg domków które stały po sąsiedzku. Jak stawialiśmy dom to piwnica była na wierzchu Tylko fundament był wkopany. Potem trzeba było nawieźć ziemi a że nie stać nas było to jeździliśmy po różnych okolicznych budowach i umawialiśmy się że jak będą wywozić to do nas. Oni mieli z głowy bo nie szukali miejsca a nam się równał teren powoli. Ile się najeździłam taczką by to rozwozić i ile się gruzu na przerzucałam (bo i gruz się trafiał) to szok. Całe 2 lata nam to zajęło bo nie łatwo było się dogadywać. Czasem trzeba było 100zł zapłacić kierowcy.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Dominika11 11:56, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Rosa napisał(a)
poszukam Ci odcinek Mai w ogrodzie i podrzuce co zrobic z taka skarpa, ale nie dzis
ok
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Dominika11 11:57, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Anda napisał(a)
Dominiko, sa takie szmaty z bawełny, które mogłabyś położyć na tej skarpie, a które po ok. dwóch, trzech sezonach się rozłożą w glebie i nie będą przeszkadzać roślinom. W tym czasie rośliny się rozrosną i będą przytrzymywać korzeniami glebę. Musiałabyś wybrać jakieś szybko rozrastające się, nawet inwazyjne chyba wtedy gatunki, które po osiągnięciu wymaganego rozmiaru trzymalabyś w ryzach.
W sumie to nie wiem co jest droższe, stawianie murków czy kupno dużych ilości nowych roślin, które mogą Ci za parę lat opanować rabaty...
tam taka bawełniana szmata jest rozścielona, a na nią wysypany żwir

ale w sumie co racja to racja - chyba nakłady finansowe byłby zblizone - czy rosliny czy mur, a jak rosliny to jeszcze czas
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Dominika11 11:59, 09 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Makao_J napisał(a)


Jak czytam to co piszesz to przypomina mi się moja działka na początku.
Jak przyjechałam pierwszy raz, to tu był olbrzymi dół i stało pełno wody. Ustalaliśmy poziom gruntu wg domków które stały po sąsiedzku. Jak stawialiśmy dom to piwnica była na wierzchu Tylko fundament był wkopany. Potem trzeba było nawieźć ziemi a że nie stać nas było to jeździliśmy po różnych okolicznych budowach i umawialiśmy się że jak będą wywozić to do nas. Oni mieli z głowy bo nie szukali miejsca a nam się równał teren powoli. Ile się najeździłam taczką by to rozwozić i ile się gruzu na przerzucałam (bo i gruz się trafiał) to szok. Całe 2 lata nam to zajęło bo nie łatwo było się dogadywać. Czasem trzeba było 100zł zapłacić kierowcy.
dokładnie tak jak my, przezucaliśmy z tej części ziemię na część domową
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies