wiesz co sama jeszcze nie wiem, jak coś znajdę w sensownej cenie to przez neta, ale trochę się obawiam bo jak tanie to maluchy i gałązki takie wiotkie, tak się nacięłam z VF, kupiłam małe sadzonki i może za kilka sezonów będą ładne. Duże z kolei, niby tak piszą, strasznie drogie a też nie wiesz co przyjdzie. U mnie we wrześniu są zawsze targi, w ubiegłym roku mieli piękne olbrzymie kwitnące sadzonki po 30 zł więc jak nie ulegnę pokusie wcześniej to wstrzymam się do września
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
o widzisz dobrze, że mi podpowiedziłaś - u nas targi w maju - juz się nie mogę doczekać i boję się na nie iść
ale podobnie jak ty, nie wiem czy wytrzymam - choc u mnie krócej niż u ciebie az do wrzesnia
hihi we wrześniu to są duże, ale w maju albo w kwietniu, hmm sama nie wiem kiedy, będą wiosenne, takie mniejsze tez polecę bo cisy miał Pan w ubiegłym roku taniutkie i wszystkie mu wykupiłam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
U mnie w kwietniu targi, a potem pod koniec sierpnia. Na moje nieszczęście, a właściwie portfela są ulicę dalej od mojej teściowej i chciał nie chciał, mam rzut beretem jak jadę na obiad i zawsze coś przytargam. Ale czasem się cos trafi, w zeszłym roku kupiłam całkiem ładne, duże limki za 12 zł