Aniu masz rację-to jest urok użytkowych poddaszy-wszystko słychać.W takich wichurowych chwilach jestem zwolennikiem domów, jaki mają moi rodzice-klocek z lat 80-nad piętrem druga deka-nic im nie straszne
Dominika na podstawie mojego doświadczenia powiem Ci, że napewno będziesz bardziej zwracać uwagę na takie rzeczy-jak wichura itd.Jakoś tak swój dom uwrażliwia na anomalie pogodowe.
Ale macie tematy burzowo wichurowe, nam z garażu w zeszłym roku wichura dach zabrała co prawda dach jeszcze po poprzednich właścicielach i był do remontu ale i tak przeżycie koszmarne