Zrobiłam ostatnio dwa wianuszki.

Wianek 1- z owoców dzikiej róży.
Pomysł podpatrzyłam kiedyś oczywiście na O.
Wianek już taki bardziej świąteczny niż jesienny wyszedł.
ma tylko jedną wadę- już po kilku dniach owoce róży robią się miękie, ale jak na razie się nie marszczą, ani nie eksplodują

I wianek nr 2

Remake poprzednego wianka z owocami pigwowca, które po jakimś czasie się pomarszczyły.
Na tym samym podkładzie umiesciłam prawdziwe malutkie dynie i mój ulubiony materiał wiankowy- liście bluszczu, tym razem ogromne.

Fajny ten dyńkowy!

Ja czekam na natchnienie...i się pewno nie doczekam

A to plastik co?

Dynie są prawdziwe, bardzo małe miniaturki. Podkład fioletowy palstikowy

Kasiu Ty moja artystko uwielbiam Twoje ozdoby

lojalna_ napisał(a)

Kasiu Ty moja artystko uwielbiam Twoje ozdoby

oj jak mi miło

Wchodze i za kazdym razem musze sie upewnic ze u Ciebie jestem ale dzis po wianuszkach Cie poznałam od razu ()()

patrz lepiej na NOS

kasia_w napisał(a)

Dynie są prawdziwe, bardzo małe miniaturki. Podkład fioletowy palstikowy

No proszę!
Super!

kasia_w napisał(a)

patrz lepiej na NOS

Hahahahaha!

A przy okazji mam pytanie.
Gdzie kupiłaś tę donicę wypasioną co kapusty w niej masz/miałaś ???