Kapitalne tabliczki!
Świetnie, że na matowym szkle i z czarnymi napisami: są wyraziste, ale nie przytłaczają roślin, bo to one mają grać 1-sze skrzypce. Podoba mi się też technika, o której piszesz Kasiu, pasuje mi bardzo do Twojej koncepcji

A wiesz jak jest, daj palec... - to ja myślę, że jak skończysz wszystkie tabliczki to coś nowego wymyslisz