dubel

Widzisz? Ty wodę masz, a u mnie ostatni raz kropla spadła ok. półtora miesiąca temu. Studnia sucha, więc ją czyszczę, a dzieli nas jakieś kilkadziesiąt km. Muszę kombinować żeby nadrobić braki w naturze. Nawet dziś jest blisko 34 oC w cieniu.




Pozdrawiam

Mazan napisał(a)

Widzisz? Ty wodę masz, a u mnie ostatni raz kropla spadła ok. półtora miesiąca temu. Studnia sucha, więc ją czyszczę, a dzieli nas jakieś kilkadziesiąt km. Muszę kombinować żeby nadrobić braki w naturze. Nawet dziś jest blisko 34 oC w cieniu.




Pozdrawiam

No u nas woda w studni jest, ale jak popada to zapas z dachu do niej wpada. Narazie wody nie brakowało, ale musimy ostrożnie nią gospodarować, bo nie wiem czy czasem nie zabraknie. Przed deszczem było 1,5 metra wody.
Poza tym u nas też upał.

ehhh trochę zazdraszczam Wam tych upałów.

Macham parasolem z krainy deszczowców

nicol21 napisał(a)

ehhh trochę zazdraszczam Wam tych upałów.

Macham parasolem z krainy deszczowców

Tak źle i tak niedobrze. Upał jest dobry jak człowiek leżakuje nad wodą. Ja się ukrywam przed słońcem. A jak deszczowo to też ponuro i niefajnie. Ale i u was w końcu zaświeci. U nas teraz nocki były chodne jak w sierpniu. No i komarzyska straszne. Jak tylko słońce znika atakują.

U mnie ciągle tylko zielono. Ale kiedyś się zakolorowi. Z tyłu cisy czekają na posadzenie i ożywiające towarzystwo.



Rabatka pod lawendę przekopana z piaskiem i ziemią z worka. Przymiarka czy wystarczy ekobordów. 1 jest w zapasie, trzeba tylko podocinać. Tylko nie ma roślin. Róży narazie nie kupię, bo mam 1 na działce chorą. oczywiście znów ze szkółki coś chorego przytargałam. Jak uda mi się ją wyleczyć, to pomyślę o następnych.

Malgosik napisał(a)

zaczyna to fajnie wyglądać,a czy ta część kolista jest naprawdę kolista? Na zdjęciu nie wygląda na równomierne koło....ale może to tylko zdjęcie.

nicol21 napisał(a)

zaczyna to fajnie wyglądać,a czy ta część kolista jest naprawdę kolista? Na zdjęciu nie wygląda na równomierne koło....ale może to tylko zdjęcie.

tak, jest kolista, tylko ekobordy się zaokrąglą dopiero po pocięciu przybiciu, będę się starała jak się da

Małgosiu, ładnie to zaczyna wyglądać.
Plan jest, realizacja jest, więc pomału i roślinki przybędą. Trzymam kciuki, aby się udało, tak, jak planujesz.

Ciekawa jestem efektu Twoich starań

Ślicznie będzie!!