No i niespodzianka, miskanty puszczają kłosy:



znowu kiepskie zdjęcie, coś nie mam dziś weny do zdjęć

A to mój chory grab. Wymyśliłam, że może nie jest chory, tylko ucierpiał wiosną jak go wyjmowaliśmy z auta, nieco bryła się w torbie przemieściła i zaczęłam wieczorem polewać liście z powodu upałów, czego wcześniej nie robiłam w obawie przed ewentualnym nasileniem choroby grzybowej
mam wrażenie że jego stan się nie pogarsza, a wcześniej to właśnie obserwowałam
inna rzecz, że dostał 2 razy herbatę tymiankową
szykuję się do następnej porcji

Tutaj moja chora róża, o zdrowie której postanowiłam powalczyć tylko metodami bliskimi przyrodzie
zaczęło się od większych bordowych plam
teraz ponownie kwitnie, kwiaty są karłowate i niewłaściwie wybarwione, pąki poronione
obecnie jest 1 kwiat zdrowy i 1 pąk zdrowy
róża dostała 2 razy herbatę tymiankową, i zaraz znowu dostanie


tu na dole jedyny normalny kwiat






tu ciemniejsze plamki na liściach (większość oberwana), na szare dziurki nie patrzeć, bo żerowałam tam kiedyś mikro gąsieniczka

No i mam krwawnik doniczce, który miał być blado-różowy, ale pokazuje się mocny róż

I jeszcze inne ujęcie


na zdjęciu dość słabo widać te żurawki na tle kory
ale myślę o tym różowym kolorze jeszcze jak te malwy mają:


Tylko nie wiem gdzie miałabym je wcisnąć.
Róż albo żółty mi tu potrzebny. Mam nadzieję, że dalej, wzdłuż rabatki przed różanecznikami będą hakonechloa żółe i one dadzą ten kolor.

A tutaj poletko host.



Mogę ewentualnie te 3 sztuki - równoległe do żurawek przerzucić pod niebieskiego świerka (jak przekopię pod nim ziemię) i dać coś niewysokiego z różowymi kwiatkami. Ale istnieje ryzyko zabałaganienia.

Malgosik napisał(a)

No i niespodzianka, miskanty puszczają kłosy:



znowu kiepskie zdjęcie, coś nie mam dziś weny do zdjęć

Małgosik na szybko przeleciałam Twój wątek. Widzę, że Ty zdolniacha jesteś, ładnie soie sama projektujesz ogród.

Mój miskant tez puszcza kłosy. Wiesz może co to za odmiana, bo swój kupowałm bez opisu

bdan napisał(a)

Małgosik na szybko przeleciałam Twój wątek. Widzę, że Ty zdolniacha jesteś, ładnie soie sama projektujesz ogród.

Mój miskant tez puszcza kłosy. Wiesz może co to za odmiana, bo swój kupowałm bez opisu

Dziękuję, ale nie idzie mi łatwo to projektowanie. Ciągle jestem niepewna.
To Miskanthus sinensis Graziella.

W necie go widziałam, ale u mnie jeszcze nie kwitł i nie mogę się doczekać.

Małgosiu, bardzo ładnie wyszło. Nie wysadzaj tych host. Jak się wszystko rozrośnie będzie ładnie. Żurawki też się jeszcze rozrosną, będzie dobrze. Niedługo będą kwitnąć chryzantemki. Już widziałam. Brat mój kupował dla mamy na cmentarz, więc za chwilę będzie wybór. I tak sobie myślę, że jakbyś choć w donicę takie postawiła, albo 3 sztuki wkopała, do da trochę koloru i do przymrozków będzie ładnie.

Malgosik napisał(a)

Dziękuję, ale nie idzie mi łatwo to projektowanie. Ciągle jestem niepewna.
To Miskanthus sinensis Graziella.

W necie go widziałam, ale u mnie jeszcze nie kwitł i nie mogę się doczekać.

Dzięki, musze sobie zapisać, bo on jest u mnie z takim paskiem i myślałam, że to Gracek, ale zaczęły się te kłosy pojawiać