Taka niepozorna, jeszcze mała ale naprawdę cudna ta hortensja a za rok, jak urośnie, oj będzie piękna I poziomki mnie zaskoczyły, takie małe niespodzianki

Karmnik

Szklarnia przygotowana, ziemia przemieszana z kompostem i przekompostowanym obornikiem.
Mieliśmy awarię wody w mieście. Prawie miesiąc kupowaliśmy wodę w butelkach. Zebrałam je, może mi się przydadzą wiosną. Może jako mini szklarenki?

Moją opowieść kończy szałwia i pokrzywa.
To ich kącik

antracyt napisał(a)

Ale Ty masz jeszcze kwiatów.

Lovely fairy robią robotę, bo mam ich szpaler.
I gaura

Basieksp napisał(a)

Taka niepozorna, jeszcze mała ale naprawdę cudna ta hortensja a za rok, jak urośnie, oj będzie piękna I poziomki mnie zaskoczyły, takie małe niespodzianki

Tak marzyłam o niej i Ewa spełniła to marzenie.
Mamusia mojej hortensji wygląda zachwycająco.
Ewa jak to czytasz proszę wstawić u siebie mamusię
Albo u mnie.

Poziomki tak mają, mnie zaskoczyła forsycja. Co ona w kwietniu nie zakwitnie?

Też ostatnio przechodząc koło działki sąsiada wydawało mi się, że widzę kwiatki na forsycja. Myślałam, że mi się zdaje. A tu u Ciebie też. Ciekawe co będzie wiosną

Reniu, opowieść łyknęłam z rozkoszą  takie smaczki u Ciebie. Paul Farges to mój ulubieniec powojnikowy w Twoim ogrodzie. Powojniki dziwne, że jeszcze kwitną, a forsycja, że już. Czy to nie lekko niepokojący objaw?
Zaciekawił mnie wątek gryki, rozumiem że jako poplon? Kiedy wysiewałaś i kiedy usuwasz? Mój warzywnik przykryłam na zimę grubą warstwą kory, (która dodatkowo przez ten czas powinna się przekompostować i będzie na inne rabaty), lepsze to niż goła ziemia, pomyślałam, ale nie optymalne. Za rok też chciałabym coś posiać.
Karmnik bardzo stylowy czerwony kolor nie jest tu chyba przypadkiem? Hortensja dębolistna zaskakująco się przebarwia, ale chyba dość szybko przestanie być małym krzaczkiem?

Faktycznie wcześniej na forsycję nie zwróciłam uwagi, cofnęłam się i jestem w szoku... może będzie teraz powtarzała kwitnienie chociaż może nie zdążyć pąków kwiatowych zawiązać do wiosny, lepiej gdybym się myliła, bo to wyczekiwane kwiaty wiosną

Basieksp napisał(a)

Faktycznie wcześniej na forsycję nie zwróciłam uwagi, cofnęłam się i jestem w szoku...

Ja to samo
Chociaż z drugiej strony - u mnie zakwitł i przekwitł pierwiosnek, kwitnie teraz kuklik i zaczyna mahonia Zupełnie nie wiem, dlaczego, temperatury nie są jakieś wybitnie wysokie, były nawet przymrozki, o co chodzi?
Piękne te ostatnie powojniki i róże Jesienią nad każdym kwiatkiem człowiek pochyla się z czułością

Witaj Reniu latam znów chwilę mnie nie było ...karmnik wymiata jeszcze takiego nie widziałam ,
Butelki ... napewno coś wymyślisz powodzenia macham

Witajcie Gościnie
Śnieżnie nam się zrobiło i wietrznie.

Asiu wiosną na forsycji będą liście, bo przy tak obfitym kwitnieniu wątpię aby były kwiatki.

Marta gryka na poplon, wysiałam jak czyściłam warzywnik. Bardzo późno ale wzeszła i tak zostanie do wiosny. Zima sobie z nią poradzi. Tak jak piszesz, lepsze niż goła ziemia. Czerwony kolor karminka konweniuje z czajnikiem i latarenką.
Hortensje mnie lubią, niech i ta się zaaklimatyzuje.

Basiu też się tego obawiam.

Magda masz rację

Edzia witam, dawno Cię nie było. Super, że się odezwałaś
Pozdrawiam Was cieplutko