Reniu śliczne te Twoje powojniki,ładnie kwitną

Krakowiak zapewne w tym roku pokaże swoją krasę,tym bardziej,że masz posadzone kilka sztuk

Ja coś nie mam szczęścia do powojników ale cały czas liczę na to,że i u mnie zaczną kwiecisty spektakl.Im więcej o nie dbam tym bardziej obrażają się.Łapią uwiąd.Niezawodny jedynie
Polish Spirit
Pozdrawiam