no to wpadłeś z tymi bokami . lecę aż z wrażenia je zobaczyć do ciebie

alinak napisał(a)

oooo- tak to nie kupuj nigdy , bo to nasz podstawowy błąd . najpierw potrzeba , potem kupno. inaczej zrobisz galimatias godny Aliny......

Alinko, nie jedyna Ty w takiej metodzie

aaa w sumie to dalej tak kupuję , bo kocham te kfiotki i żal mi ich nie mieć. zmykam do łóżka , bo ranek do pracy

alinak napisał(a)

aaa w sumie to dalej tak kupuję , bo kocham te kfiotki i żal mi ich nie mieć. zmykam do łóżka , bo ranek do pracy

Te słowa t omiód na moje serce i rogrzeszenie grzechó głownych..... nie mam pojęcia jak wstanę o 5.... moje jedyne marzenie, t owreszcie wyspać sie do woli.... wcale nie ogrodowiskowe marzenie....

Alinko nadrobiłam to czego nie doczytałam, wszystko pod tym klasztorem pięknie rośnie, a ten niziutki żywopłocik z bukszpanu supermój Rocket tez się przymierza do kwitnienia, ale u Ciebie jakieś jaśniejsze liście, widzę,że zaszalałaś z różami, ale mam tak samo, jak żyć bez tych kwiatków oszczędzaj się chociaż troszeczkę, bo znowu wleziesz w choróbsko pozdrawiam aha Larysę muszę kupić, bo nie mam dobranoc

busz bardzo lubię, taki troszkę regulowany kamienie uwielbiam
bardzo podoba mi sie u Ciebie - no i mierzyłam jeżówki - góra 10 cm...

Zakradłam się do Twojego ogrodu i to mnie zachwyciło - piękna kompozycja i doskonałe zdjęcie Alino, idę buszować dalej...

Alinko,czy te hosty sa takie faktycznie żółte czy zdjęcie troche przekłamuje?

witam szanownych gości .

Aniu - kupuj Larise , bo warta . Kosmos też się pięknie rozwija . muszę jutro ofocić. rocket u mnie pierwszy rok , więc może dlatego tekie jasne liście , że młode ...sama nie wiem

Marzenko - jutro cyknę fotke , bo nie uwierzysz - 15 cm mają jeżówki

Weroniko -ach jak ja się twoim ogródkiem zachwycam. ty masz głowę pełna pomysłów

Małgosiu - nie przekłamują fotki . ta hosta to aż świeci między bordowymi żurawkami. jest malutka , ale nie znam odmiany . jutro pogoogluje to może sklasyfikuję

na dobranoc jeszcze jedna tiarelka i ukochane róże





GARTENSPAS





WILIAM SZEKSPIR