Aneczko przecudne te zawilce.... mnie chodzi o takie co kwitną późnym latem do października prawie i są bardzo wysokie. To chyba nie takie jakich szukam...
Aniu, piękne zdjęcia masz z ostatniego spotkania ogrodowiskowego Cieszę się z Tobą że tam byłaś
Zawilce lubię podziwiać na zdjęciach, bo u siebie toczę z nimi wojnę... Są tak ekspansywne, a u mnie miejsca mało i chciałabym mieć różne roślinki. Zamieściłam dziś u siebie zdjęcia paproci bezrozłogowych. Lichutkie, ale przetrwały zimę. A jak Twoje?
Ależ miłe zdjęcie "Ania w Świątyni Dumania"... Ale Aniu, to Twoje zdjęcie z Pęchcina z aparatem w ręku - to cała Ty!!! Rozprawiacie o zawilcach... Gosi chodzi chyba o zawilce jesienne? Właśnie boleję nad swoimi - ani widu, ani słychu... Pewnie dopiszę następną stratę
Dziękuję Jolu cieszę się, ze mogłam wraz z innymi przybliżyć wszystkim spotkanie w ogrodzie państwa Szmit poprzez skromne fotki
Jolu już wcześniej pisałam, że zimę przetrwała jedna paproć, dziś patrzyłam, wypuściła kilka młodych pędów, druga niestety padła zrobiłam fotkę ale było już za ciemno i wyszła źle.