Dzisiaj od rana zapowiadało się słoneczko ale zawitało na krotko i tak od ok. 9:00 pada sobie równiutki deszczyk, prace w ogrodzie odłożone, może jutro? poodkrywałam tylko horti ogrodowe, przycięłam powojniki i wystawiłam bratki na ten deszczyk
Dziewczyny to są promyki radości, nawet jak dziś trochę pada, jest ciepło to i trawa się zazieleni sporo krokusów mi wyleciało, pozostały tylko korytarze po nornicach, tak sobie buszowały pod śniegiem
Aniu, u mnie też pada i to mocno. Jedyna pociecha to to, że i tak na działkę w ten weekend bym nie pojechała, bo M. wyjechał... Podglądam popikowane wczoraj pomidory - chyba nic nie urosły I werbenka od Ciebie się nie pokazuje
Aniu, ale mnie zaskoczyłaś z tym nowym avatarkiem, nie poznałam cię Aniu, przeziębiłam się i jedziemy dopiero w czwartek. Zapraszam do obejrzenia moich pstryków z Torunia. To cały czas jest uczenie się fotografowania nowym aparatem.
Piękne masz te pierwsze krokusiki , to mój ulubiony gatunek 9 te z pierwszego zdjęcia) U mnie jeszcze trochę musze poczekac ale dziś odkopałam je spod sniegu.Pozdrówka.