To tak jak u nas. Wszystkiego szukamy. Nasza sunia uwielbia nosić nasze ciuchy, więc co sie dało, to spakowaliśmy na 3 sposoby: w kartony, worki i takie specjalne wielgachne teczki. Teraz przyzwyczajamy ją do zostawania samej w nowym miejscu. Generalnie nie jest za bardzo zadowolona z przeprowadzki.
Odnośnie szaf - pan Zbyszek to solidna firma i jak powiedział, że za tydzień wpadnie z montażem garderoby, to na pewno tak będzie

Wcisnął nas między dwie inne roboty, ale to chyba z powodu bałaganu jaki zobaczył przy wizycie pomiarowej
Przy ogródku to tylko ostatnio zrywam maliny i pomidory, podlewam. I nic więcej