Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kosolkowa Pasja

Kosolkowa Pasja

asiach 08:26, 30 lip 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
kosolka napisał(a)
U nas od godziny ogromna burza!! Zdążyłam dojechać do domu przed nią, gonila mnie A druga była z przodu. Pada mocno, aż miło! I całe szczęście ze mamy spore łóżko, bo przy burzy musi pomieścić czwórkę nas plus psa i kota


Co do róż nie pomogę bo nie znam się
A deszcz długo chociaż padał ? U nas nadal nic Dzisiaj węże pójda w ruch nie ma co czekać. Bo tak zwlekam z nadzieją na deszcz ale nie ma co juz chyba liczyć
Życzę miłego dnia Olu
WilczaGora 08:28, 30 lip 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
przyleciałam z rewizytą i będę dalej Twoje poczynania "śledzić"
Wilcza pozdrawia
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
kosolka 08:29, 30 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
No, trochę popadało! Poprawiło po nas Rano duża kałuża była przed domem, więc skoro nie wsiąkło w ten nasz piachowy podjazd, to musiało ładnie polać. Cieszę się! Zwłaszcza że od rana znów słonko i cieeepło A jakie piękne mgły rano na polach i wśród lasów! Strasznie żałowałam ze nie mam w samochodzie aparatu! Promienie słońca przebijające się przez mgłę były cudne. Aż mi się troszkę za jesienią zatęskniło! Ale tylko ciut
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Selly 08:30, 30 lip 2014


Dołączył: 11 lut 2013
Posty: 1220
kosolka napisał(a)
Czy ktoś jest w stanie opisać mi obrazowo różnice między różą Artemis a Glamis Castle? Nie wiem która byłaby lepsza na moją rabatę pod domem, pomiędzy fairy. Widzę że Glamis jest bardziej biała a Artemis kremowa? I Wyczytałam że Artemis nie choruje i jest odporna. A galmis? Która z nich lepiej będzie współgrała z bladym różem i fioletami i niebieskościami kocimiętki, szałwii i ostróżek? Która będzie ładniej, dłużej i obficiej kwitła?


Ja mam u siebie Artemis. Mam je pierwszy sezon, więc doświadczenie na razie znikome, jak na razie jestem zadowolona. Kwitną na okrągło, kwiaty w kolorze ecru . Mam je w zestawie z lawendą i niebieską lobelią. Ładnie pasuje.
Do niebieskości wybrałabym Artemisa, ale do bladoróżowych The Fairy wzięłabym raczej czysto białą różę jako towarzystwo.
____________________
Jeśli chcesz być człowiekiem szczęśliwym, zostań ogrodnikiem !
Kasial 08:54, 30 lip 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
kosolka napisał(a)
Znalazłam fotkę z marca. Ta sama rabata.

lipiec


Ale jeszcze z nią nie skończyłam


Bardzo mi się podoba. Czekam na jej "wykończenie"
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
asiach 08:59, 30 lip 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Olu może ktoś wie, może ktoś się zna ale kiedyś w programie Maja w ogrodzie słyszałam, że róż się nie ściółkuje korą. Ja przy swoich okrywowych dałam szyszki - niby nie to samo. Może poczytaj gdzieś w necie
kosolka 09:01, 30 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Selly napisał(a)


Ja mam u siebie Artemis. Mam je pierwszy sezon, więc doświadczenie na razie znikome, jak na razie jestem zadowolona. Kwitną na okrągło, kwiaty w kolorze ecru . Mam je w zestawie z lawendą i niebieską lobelią. Ładnie pasuje.
Do niebieskości wybrałabym Artemisa, ale do bladoróżowych The Fairy wzięłabym raczej czysto białą różę jako towarzystwo.


Selly- dziękuję za podpowiedź!
____________________
Ola Kosolkowa pasja
09:05, 30 lip 2014
kosolka napisał(a)
Klamandyna - moje kaliny
Ta posadzona w ubiegłym roku, w cieniu:

I tegoroczna, w słońcu. Dzis jak się przyjrzałam, to ma trochę plamek na liściach. Nie wiem czy od upału jednak? Ale rośnie.. Nie daję rady podlewać wszytkiego regularnie. Tylko to co konieczne.

Wygląda na to że w cieniu lepiej im się rośnie jednak. Ładniejsza jest. "Żywsza".


Kosolka, dziękuję. U mnie ma też takie plamki na lisciach. Ja sądziłam, że z przelania ale skoro u Ciebie też są to może i od słońca bo stoi w miejscu nasłonecznionym. No zobaczymy jak to z nia będzie dalej.
kosolka 09:06, 30 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
"...Jeżeli do ściółkowania użyłaś najczęściej spotykanej w sprzedaży, przekompostowanej kory z drzew iglastych - nie musisz się obawiać o swoje róże. Taka kora wbrew pozorom wcale nie zakwasza gleby. Ma ona pH 5,5-6,5, czyli odczyn lekko kwaśny. Właśnie taki odczyn jest optymalny dla krzewów róż. Dzięki ściółkowaniu gleba jest ciepła, przewiewna i powstaje w niej korzystny mikroklimat. Zwiększa się warstwa próchniczna, która wzbogaca podłoże w niezbędne do rozwoju składniki pokarmowe. Dzięki temu przy nawożeniu róż używamy mniejszych dawek nawozu. Ściółka również chroni glebę przed działaniem deszczu i wiatru, dzięki czemu warstwa próchnicza nie ulega uszkodzeniu. Podczas rozkładu ściółki krzewy róż są także dodatkowo zaopatrzane w dwutlenek węgla, niezbędny składnik do przeprowadzenia procesu fotosyntezy. Korowanie roślin zapobiega ponadto rozwojowi chwastów, zwłaszcza tych wieloletnich, konkurujących z krzewami róż o światło, wodę i składniki pokarmowe. Ściółkowanie pomaga utrzymać stałą temperaturę gleby - obniża ją latem, a ogrzewa zimą..."

Takie opinie znajdowałam w internecie zanim je podsypałam.. Moje pnące maja korę prawie rok i rosną ładnie.. Ale jeżeli ktoś wie coś więcej to porosze o opinie!
Dzięki Asiu.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 09:54, 30 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Przeglądam róże, szukam jakie chciałabym mieć na mojej rabacie która dopiero powstanie Piwoniowo - różano - bylinowej. I zakochałam się w kolejnej - Queen of Sweden. Ma ktoś z Was może? Pieknie wygląda! Ale cos więcej może o niej?
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies