Sylwia dzięki ze wpadłaś lecę do ciebie.
Danusiu witam Cię, nigdy nie będę mieć tak elegancko jak Wy, ale coś tam robimy, zaglądaj jak najbardziej, bo to też motywuje do dzialania
Witaj EWO. Nie wiem jak to się stało że ja jeszcze do prawie krajanki nie zajrzałam Piękny domeczek i widoki ale teren trudny.Widzę jednak że nieźle sobie radzisz Pozdrawiam
Jesteś kochana Gosiu że tak piszesz, ale wiem ile braków u mnie, ale na żywo wygląda trochę lepiej niż na zdjęciach nie wiem czemu tak jest. A jak będziesz może wakacyjnie lub weekendowo albo chociaż niedzielnie w Wiśle, to koniecznie daj znać, Zapraszam na naszą górkę.
Przychodzę z rewizytą i okazało się, że już śledziłam Twoje plany ogrodowe Ja też walczę z tojeścia rozesłaną. Sieje się jak głupia, wszystko zarasta i tylko w niej slimaki siedzą. Pozdrawiam
ps. ta trawa o którą pytałas to turzyca ptasie łapki
Nie martw się bo ta rozesłana chyba ma delikatniejsze korzenie też myślę o niej między cisami cytuję za zielonym ogródkiem "Najlepiej sadzić ją bezpośrednio do gruntu między innymi roślinami - wypełni wolne przestrzenie, nie przeszkadzając przy tym innym roślinom." i ponoć obcinać rozchodzące się w niechciane miejsca pędy zanim się ukorzeni.
Mam teraz w planach rabatkę żółto fioletowo- niebieską, zobaczymy co wyjdzie, czekam na roślinki i na to żeby robotnicy dokończyli elewację bo inaczej zadepczą roślinki.