Sobota, a sagany jeszcze w polu, wieczorem Nie mam pomysłu na ustawienie
Nic jeszcze nie robię, bo dopiero ściągnęłam do domu. Kwitnie 30 % tulipanów na razie.

A...i jeszcze zdjęcia całej akcji będą w artykule, który czeka od jesieni na efekt końcowy. Chyba jedną fotkę tylko pokażę bo nici z mojej roboty czyli z artykułu.

W dobrym momencie zajrzałam. Zajmuję miejsce na kanapie, by sagany oglądać

Pozdrowionka zostawiam Danusiu,czekam na Twoje tulipany

Tak mi przyszło dzis do głowy - jaki niesamowity wpływ ma Twój ogród i sposób projektowania w tworzenie innych ogrodów...
Jak to jest, że najpierw człowiek sadzi jak chce i byle dużo i bardzo go to cieszy, a potem podpatruje, uczy sie, słucha rad i zaczyna sie bawić architektura, kolorem, pokrojem. Zwraca uwagę na styl, spójność i schludność...
Suma summarum efekt końcowy to taki, jak Ty mówisz od samego początku - duże plamy, grupowanie po wiele sztuk, konsekwencja stylu... Jak to dobrze że stworzyłaś to forum... powtarzam to każdego dnia

Bardzo dobrze ze jest Forum
dziekuje

Wczoraj

Dzisiaj zastała nas noc, pomimo pomocy Staśka po zakończeniu pracy, nie udało nam się dokończyć, ale za to urosła na podjeździe góra śmieci, czyli zmarzniętych bukszpanów. Żeby się nie smucić, zobaczyłam prześliczne tulipany - to te jasnoróżowe z ciemnymi łodygami.

Hidctowowa czyli rabata zewnętrzna pod murem zyskała ściółkę w postaci próchnicy odkwaszonej

Było prawie ciemno

Jutro będzie lepiej widać, mam nadzieję na słoneczko.