Wczoraj nie byłam w ogóle dawno nie byłam. Rano zawsze jest coś innego do roboty, trzeba pracować, ale może w przyszłą sobotę?

Wczoraj wieczorem wyszłam do ogrodu zobaczyuć ile to śmieci nawiało zewsząd. Patrzę, słucham, a tu coś szeleści przy stawie. Wypatruję...a tu jeż...!
Poszedł sobie pod lustrem po obrzeżu stawu, martwiłam się czy nie wpadnie do wody, ale nie, podszedł do furtki, chciał na ulicę wyjść, szpara była za mała

Przesuwał się w lewo i trafił, zmieścił się. Poszedł na hidctową w poszukiwaniu pożywienia Czyli mam jeża

Dzisiaj rankiem wiatr ustał, ale w ogrodzie kiepsko, nawiało wszystkiego, płatki róż ścielą się wszędzie a na dodatek cząstki kwiatostanów tulipanowca. Po południu czeka mnie mnóstwo sprzątania.

Wiatr wyłamał kwiatostany tulipanowca? Czy to znaczy że nie będzie kwiatów? Tak chciałam je zobaczyć...

Nie, kwitnie bardzo obficie, ale gdy przekwita rozpada się i leci na dół wszystko. Kwiatów ma moc. Muszę pokazać.

Koniecznie już się cieszę

Tulipanowca pokaż koniecznie. A co do Broniszów (czy Broniszy się pisze ? nie wiem) to straszna lipa ,wszystko zapuszczone ,zachwaszczone jakby jakieś resztki..

Ja też muszę go zobaczyć bo mam go na liście chciejstw

Olili napisał(a)

Tulipanowca pokaż koniecznie. A co do Broniszów (czy Broniszy się pisze ? nie wiem) to straszna lipa ,wszystko zapuszczone ,zachwaszczone jakby jakieś resztki..

Oli, Bronisze to giełda kwiatowa, chyba może z Powsinem pomyliłaś?

Tulipanowiec

Teraz kwiaty tulipanowca