Danusiu, dzięki Twoim rysunkom, poradom i jasnemu tłumaczeniu "jak to zrobić i posadzić" wiele osób może mieć piękne ogrody i chętnie podejmuje wysiłek, żeby mieć "ładniej".
Piękne ogrody - czyli zadbane, dobrze skomponowane (z drzewami, krzewami i całą resztą pięter), harmonijne i długowieczne.
Może się cieszyć, że otoczenie jego domu jest po prostu estetyczne. I nie chodzi tu o architekturę ogrodową, tylko o zieloną przestrzeń wokół domu.


Chcę Ci za to podziękować.

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia dla nas ogrodnikow ogrod nie jest tlem

A i we wnętrzu Gwiazdy mają piękne lustra do dyspozycji. I dojrzałam nalewki Witka na parapecie.

Katkak napisał(a)

A u mnie na klamotach podobną po 85zł widziałam.

no proszę Cię??????

LyraBea napisał(a)

Doskonale wiem, co miało miejsce w ogrodzie Danusi. Twój komentarz na moje słowa, wybacz mi śmiałość, nie wiem czemu miał służyć? Myślę, że pani Dorota miałaby gdzieś moje słowa Jedyna pociecha z niej, że dzięki udzielanemu przez nią wywiadowi miałam przyjemność "pobyć" w ogrodzie Danusi.
Kilka lat temu udzielając wywiadu z wielkim przekonaniu namawiała na zakup sztucznych choinek, by wspomóc ekologię. To może nie na temat. Tak mi się przypomniało...
Przepraszam Danusiu, że moje słowa na Twoim wątku kogoś uraziły. Nie było to moim zamiarem.

Matko,ale się porobiło
W wywiadzie,który czytalam w Skarbie pani Dorota przedstawiła się jako osoba bardzo wrażliwa -wydawało mi się,że pewnie też na krytykę innych

A poza już wszystkim ,jakby nie było;była gościem u Danusi,takim samym jak możesz być Ty,ja i my wszyscy i pewnie spędziły ze sobą sympatycznie czas
Poza tym nadmieniła,że ma już wreszcie ogród i zajmuje się powoli jego urządzaniem,kto wie,może dołączy do społeczności Ogrodowiska?

Wybacz,nie chciałam żle

Wydawało mi się,że nikomu nie byłoby miło przeczytać ,że się "pałętał i wchodził w kadr",ale może się mylę,może faktycznie "miałaby to gdzieś".Ja osobiście jako taki zwykły szary zjadacz chleba -nie gwiazda oczywiście- czułabym sie głupio,gdyby ktoś tak potem o mnie napisałMoże zbyt wrażliwa jestem,niepotrzebnie...

Danusia, jak się nazywają te irgi spływające z murków ale nie korzeniące się?

Pszczelarnia napisał(a)

Danusia, jak się nazywają te irgi spływające z murków ale nie korzeniące się?

Major chyba?

Dziś dorwalem skarb - zdjęcia świetne

Piękne kobiety w pięknych ogrodowych wnętrzach. Pozdrawiam Danusiu

Katkak napisał(a)

A u mnie na klamotach podobną po 85zł widziałam.

Zapewne się mylisz, bo nie miała 1.80 wzrostu za 85 zł. Chętnie odkupię za 170 zł Kup mi ją

Na klamotach, jak to świetnie brzmi.

Kochani, ogród nie był bohaterem tego filmu i nie miał być.

Jestem z niego dumna, bo dobrze wypadł i podkreslił ulotność bańki mydlanej, urodę bohaterki tej sesji, a jednocześnie miał to szczęście zaprezentować się po raz kolejny w późnoletniej, burgundowej odsłonie.

Kwiatostany traw dodatkowo dały klimat pory babiego lata, o co chodziło autorom.
Bardzo bym chciała zoabzczyć te zdjęcia, jutro koniecznie muszę zdobyć gazetę