Właśnie spieszyłam donieść,że rano przy kawce przeglądając Skarba i wywiad
z Dorotą Gardias rozpoznałam Twój Ogród;topiarki,stonowana zieleń,zielony klon palmowy,różowe jeżówki,konwaliki i różanecznik nad "żródełkiem" a nawet nawierzchnia spowodowały,że w głowie zaświtała mi myśl"To chyba ogród Danusi,muszę ją czym prędzej zapytać".
Czym prędzej więc dopadłam kompa ,żeby upewnić sie czy aby na pewno jestem tak spostrzegawcza jak myślałam a tu proszę,całe Ogrodowisko o tym trąbi
Polubiamy, polubiamy. Może i ładna ta cała pani, ale kurcze, jak ona mi przeszkadza na tych filmikach! Pałęta się, w kadr wchodzi, widok zasłania. A mnie głównie i wyłącznie kadry ogrodu Twojego interesowały. Odruchowo głowę przechylałam chcąc zajrzeć za modelkę, żeby jak najwięcej ogrodu zobaczyć. No i przyjemnie było "zagościć" na chwilkę w Twoich wnętrzach. Poproszę o więcej filmów z Twojego ogrodu. Tak bym chciała móc choć w ten sposób przejść się o jego zakamarkach...
Pozdrawiam
Ale to akurat miał być wywiad o tej pani a wspaniały ogród miał być jedynie tłem
Mysle,że pani Dorocie mogłoby być przykro gdyby usłyszała/zobaczyła,że "pałętała się,w kadr wchodziła,widok zasłaniała"
To akurat ona grała tu główną role a Ogród Danusi był "scenografią" i "planem"
Nie zawsze jest się aktorem pierwszego planu, ważna jest też "gra zespołowa"
Doskonale wiem, co miało miejsce w ogrodzie Danusi. Twój komentarz na moje słowa, wybacz mi śmiałość, nie wiem czemu miał służyć? Myślę, że pani Dorota miałaby gdzieś moje słowa Jedyna pociecha z niej, że dzięki udzielanemu przez nią wywiadowi miałam przyjemność "pobyć" w ogrodzie Danusi.
Kilka lat temu udzielając wywiadu z wielkim przekonaniu namawiała na zakup sztucznych choinek, by wspomóc ekologię. To może nie na temat. Tak mi się przypomniało...
Przepraszam Danusiu, że moje słowa na Twoim wątku kogoś uraziły. Nie było to moim zamiarem.