robokopy
dziś rano opowiadałam mojemuy emusiowi jakie to kobitki na ogrodowksiu i mówię mu ze Asia Nawigatorka sama krawężniki betonuje a on patrzy na mnei i widze ten podziw w jego oczach i mówi WOW to przecież taka ciężka robota dla kobiety.
a ja się go pytam - jak to możliwie że mnie niegdy nie pożałowałas i nie piochwealiłaś?!
buuuuuuuuu
Sebek, z wiekiem doceniam coraz więcej rzeczy niz perfekcyjne podejscie. Wolę te chwile na dobra ksiązkę przeznaczyć, lampke wina w nieperfekcyjnym ogrodzie. Posmyranie kota, plotki z kolezanką. Tak, zdecydowanie jestem typem leniwego hedonisty
Kokocha, mówiłam, Ty masz jakies zioło w ogrodzie, takie co to pewnie indianie palili, jakas naturalna adrenalina, czy cuś
Kokocha, bo wiesz jak to jest, cudze sie zawsze chwali. Ogłoś bunt na pokładzie i tydzien na blondynkę. Jak poprosisz czy moze Ci podać wąż ogrodowy, bo sie spocisz, to chłop od razu doceni
Ide od Was, jacys tacy mili jesteście. Knuja cos, jak nic