Joluś jakie śliczne wiosenne małe co nieco. Od razu weselej się robi.
Ewa, ja perowskię ścięłam lecąc ze wszystkimi innymi co ciachałam, ale może jeszcze poczekaj. Zawilce jeszcze zostawiłam, nawet im kopczyków nie rozgarnęłam.
Perwowskiej nie mam ale czytałam gdzies ze jak sa byliny ktore rosna nam za wysoko i potem lubia sie pokładać, to przy pierwszych listkach podciąć , zageszcza sie nie beda takie wysokie ))) to tez dotyczy szałwi ))
Zaraz weselej z tymi łebkami )))
Justys a widzisz nie wiedziałam ze z siewki tak długo trzeba czekac z tym kwitnieniem ))
Dziewczyny, co wy robicie z zawilcami? czytam ,że "na razie" zostawiacie...jak na razie? a potem co?
Przeciez one same rosną , jak już z ziemi wylezą...