nie rozumiem o czym piszesz ...jakie zawilce kopczykujesz?
moje zawilce japońskie co zaczynaja kwitnac póxnym latem nigdy nie kopczykowałam ....a juz puszczaja wiec je wysprzatałam ...suche wyciełam do gołej ziemi prawie.
moim zdaniem kopczyki doprowadza do tego ze zawilce wygnija ....jedyne co kopczykuje to róze )
A bo widzisz, ja mam te zawilce pierwszy rok i w ubiegłym roku kilka dziewczyn pisało, że im nie wyszły na wiosnę. Ktoś napisał (ale nie pamiętam kto), że dobrze im zrobić na zimę małe kopczyki i nie spieszyć się ze ścinaniem. To ja muszę te moje może jednak rozgrzebać.
Gosia, no tak jak już wylezą, to same rosną. Chodzi o to, żeby się nie spieszyć ze ścinaniem. Tak jak wyżej napisałam, zwróciłam uwagę w ubiegłym roku jak dziewczyny pisały, że im te japońskie długo nie wychodzą.
Jenyyyyy, mam nadzieję, że nie namotałam. Jakby co, to niech mnie tu prostują, ale pamiętam, że o japońskich była mowa.
zeszła zima była wilgotna ...wiec jak pierwszy rok .....to zwyczajnie zgniły ...mam kilka lat zawilce i one sie szybko rozrastaja ...a przeniesienie ich w inne miejsce jest o tyle trudne ....że juz niby wydaje sie ze wszystko wykopane ...a one i tak odbijaja
mnie tez w zeszłym roku Honorine Jobert zgniła ...ale pozostałe wszystkie rosna nadal